PIEŚŃ O NARODZENIU PAŃSKIM
Franciszek KarpińskiBóg się rodzi, moc truchleje, Pan niebiosów obnażony! Ogień krzepnie, blask ciemnieje, Ma granice Nieskończony! Wzgardzony – okryty chwałą, Śmiertelny…
Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan niebiosów obnażony! Ogień krzepnie, blask ciemnieje, Ma granice Nieskończony! Wzgardzony – okryty chwałą, Śmiertelny…
Laura Już miesiąc zeszedł, psy się uśpiły, I coś tam klaszcze za borem. Pewnie mnie czeka mój Filon miły, Pod…