Rozmowa o poezji

Stanisław Grochowiak

D z i e w c z y n a:
Czy pan ją wi­dzi? Czy ona się śni?
Czy też nad­bie­ga – na­gła jak z pa­gór­ka?

P o e t a:
Ona wy­ni­ka z bro­da­wek ogór­ka…

D z i e w c z y n a:
Pan kpi.
Pan ją je­dwab­nie – pan ją jak mo­ty­la
Po ta­kich zło­tych i okrą­głych la­sach…
To jest jak z Daf­nis bar­dzo czu­ła chwi­la…

P o e t a:
Ow­szem. Jak ostro
Ca­ło­wa­ny ta­sak.

D z i e w c z y n a:
Ro­zu­miem pana. Z wierz­chu ta iro­nia,
A spodem czu­łość pod­peł­za ku ser­cu…

P o e t a:
Dla­cze­go z pani jest taka pi­wo­nia,
Co chce za­wzię­cie być bu­tel­ką per­fum?…

Twoja ocena
Stanisław Grochowiak

Wiersze popularnych poetów

Bolesławowi Prusowi

Niechaj pracownik nie żali się cichy, Gdy ziarno myśli wciąż rzucając świeże, W oklaskach tłumu i błyskotkach pychy za trud swój głośnej zapłaty nie bierze. Rozgłos i sława przemija tak…

Uczony oszust

Kabel spięty z lejem przy pomocy spinki więcej nam tłumaczy niż stateczny szczegół, niż uwaga artykułu, gdy pijany sięga. Łup panoszy brzemię. Niezbędne są wyniki. Kiedy wychodziłem, on zapuszczał tkanie. Dla…

Złote sny

Na niebie gwiazdy złote a w sercu złote sny. Do życia mam ochotę gdy przy mnie jesteś Ty. Ciemnieje nieba błękit gdy ty masz w oczach łzy. Świat się chyli…