Sonet

Adam Mickiewicz

Poezyjo! gdzie cudny pędzel twojej ręki?

Gdy chcę malować, za coż myśli i natchnienia

Wyglądają z wyrazów, jak zza krat więzienia,

Kryjących i szpecących tak ubogie wdzięki?

Poezyjo! gdzie twoje melodyjne dźwięki?

Śpiewam – ona mojego nie usłyszy pienia,

Jako słowik, król śpiewu, nie słyszy strumienia,

Który w podziemnej głębi rozwodzi swe jęki.

Nie tylko dźwięk i kolor, aniołowie myśli,

Lecz i pióro, roboczy niewolnik poety,

Na cudzej ziemi nie zna praw dawnego pana

I zamiast pieśni, znaki niepojęte kryśli:

Muzyczne znaki pieśni… lecz ta pieśń. niestety.

[Nigdy jej miłym głosem nie będzie śpiewana.]

Twoja ocena
Adam Mickiewicz

Wiersze popularnych poetów

Czekając na barbarzyńców

Na cóż czekamy, zebrani na rynku? Dziś mają tu przyjść barbarzyńcy. Dlaczego taka bezczynność w senacie? Senatorowie siedzą – czemuż praw nie uchwalą? Dlatego że dziś mają przyjść barbarzyńcy. Na…

Śpiwory

Mistrzyni, świnio, nieskomplikowana Powierzchnio, cudzie na użytek szczeniąt! Ledwie ogrzany, szczekam. Psem będąc, wyglądam Na znawcę psich zwyczajów, konesera psiego Zapachu, zjadacza psich gówien. Pansemioza Uśpionych brzuchów, zdjętych butów. Teraz…

Lustro ściany

dla Elżbiety Siweckiej Bardzo w sumie przyjemnie. Przerażenie pełznie i nie ma skocz, moje żabki. Żeby znosić siebie, trzeba mieć odpowiednie lustro, niewymownie dokładne, lecz kogo na nie stać? Kogo…