Twoja ocena

Rachunek kamieni

Przebudzony kamień jest bardzo zdziwiony. Z przebudzenia wynika, że nie jest kamieniem. Więc czym jest? Z jakiej materii zdziałany? Niewielkie jest moje poznanie, niewielkie, Moja wiedza jest skąpa, a to, co rozumiem, Jest owocobraniem mojej słabej wiary. Trud mój dopiero teraz się zaczyna, Boże, który jesteś dla mnie większym ciężarem Niż ja dla Ciebie. A … Przeczytaj wiersz


Roman Brandstaetter

Jak biały kamień

Jak biały kamień w głębi studni ciemnej, Tak we mnie jedno czai się wspomnienie. Nie walczę z nim i walczyć by daremno, Bo w nim i radość moja, i cierpienie. I chyba każdy, kto mi spojrzy w oczy, Wyczytać musi je z ich smutnej treści. I głębszym smutkiem twarz mu się zamroczy, Niż gdyby słuchał … Przeczytaj wiersz


Anna Achmatowa

Kamień do kamienia

wokół było miękko ale nie tylko może trochę twardo trudno odróżnić od miękko może to siła woli trudno odróżnić od posłuszeństwa i piasek wszędzie piasek jedyne co widać to piasek aż w końcu na kamieniu wzrok odpoczął tłumaczenie Alicja Rosé


Jon Fosse

Kamień

Patrzyłam okiem łaskawym Całe zło Zabawnie było Małe Dawałam siebie w jałmużnie Tylko tym Którzy pokornie z boku Stali Tak dobrze pamiętam ten dzień A nie umiem Do nieba powrócić i świat Zrozumieć Tak dobrze pamiętam ten dzień A nie mogę Los ma wobec mnie inny plan Chronić nie tylko siebie Wszystkich nas Od głodu, … Przeczytaj wiersz


Anna Saraniecka

Rozmowa z kamieniem

Pu­kam do drzwi ka­mie­nia. – To ja, wpuść mnie. Chcę wejść do two­je­go wnę­trza, Ro­zej­rzeć się do­ko­ła, Na­brać cie­bie jak tchu. – Odejdź – mówi ka­mień – je­stem szczel­nie za­mknię­ty. Na­wet roz­bi­te na czę­ści Bę­dzie­my szczel­nie za­mknię­te. Na­wet star­te na pia­sek Nie wpu­ści­my ni­ko­go. Pu­kam do drzwi ka­mie­nia. – To ja, wpuść mnie. przy­cho­dzę z … Przeczytaj wiersz


Wisława Szymborska

Kamień

Ja tyl­ko je­stem ka­mie­niem I jako nie­mow­lę tu, Ob­ję­ty mat­ki ra­mie­niem, Ci­che­go uży­wam snu. Le­d­wie świt du­cha pół­sen­ny Mnie z łona mar­two­ści zwie I w mo­jej pier­si ka­mien­nej Po­czu­ciem ist­nie­nia tchnie. Jesz­czem zwią­za­ny łań­cu­chem W sze­re­gu bez­wied­nych brył Z ogól­nym na­tu­ry du­chem, Z ko­leb­ką bez­wied­nych sił. Jed­nak prze­czu­wam po­wo­li, Że za­cznie pierś moja bić, I … Przeczytaj wiersz


Adam Asnyk