Kamień leżał w środku drogi.
Mimo przechodząc, ubogi
stłukł nogę. Łajał kamienie:
»Na cóż to próżne stworzenie?
On siebie nie zna, czy lato,
czyli go śniegi przysuły…«
A kamień odpowie na to:
»A tobież lepiej, żeś czuły«?
Kamień leżał w środku drogi.
Mimo przechodząc, ubogi
stłukł nogę. Łajał kamienie:
»Na cóż to próżne stworzenie?
On siebie nie zna, czy lato,
czyli go śniegi przysuły…«
A kamień odpowie na to:
»A tobież lepiej, żeś czuły«?