5/5 - (1 głosów)

Żartem się prawdy domówić

„Nie mogę usnąć, chłopcze, aż mi kto co prawi; Prawże ty, aza mi się jako sen naprawi.” Chłopiec by spał do zdechu, zwinąwszy się w kłęby; Prawi, co tylko ślina przyniesie do gęby. Minie godzina, druga, jako nie przestanie. „Prawże jeszcze!” – A chłopiec: „Nie wiem co, mospanie.” „Przecie jedno!” – A ten, chcąc wydrwić … Przeczytaj wiersz


Wacław Potocki

Światło i ciepło

Dzielny młodzieniec między świeckie zgraje, Wychodzi pełen otuchy, A co mu tylko wnętrzne marzą duchy, To się i zewnątrz wydaje. Pędzi więc, ogniem niebieskim karmiony. Pędzi za prawdą, śmiałemi ramiony. Ale, niestety, skoro wszystko zważy, Wszystko — nic, lub drobność licha, Wtenczas, choć środkiem gminu się popycha, Siebie tylko ma na straży; I serce dumne … Przeczytaj wiersz


Friedrich Schiller

Air Mail

Szukając skrzynki pocztowej niosłem list przez miasto. W puszczy z kamienia i betonu. Latający dywan znaczka chwiejne litery adresu plus pod pieczęcią ma prawda szybująca ponad morzem. Atlantyku wijące się srebro. Zwały chmur. Rybacki kuter jak pestka oliwki wypluta. I blada blizna po kilu. Tu w dole robota się wlecze. Często zerkam na zegarek. Cienie … Przeczytaj wiersz


Tomas Tranströmer

Spójrzmy prawdzie w oczy

Spójrzmy prawdzie w oczy: w nieobecne oczy potrąconego przypadkowo przechodnia z podniesionym kołnierzem; w stężałe oczy wzniesione ku tablicy z odjazdami dalekobieżnych pociągów; w krótkowzroczne oczy wpatrzone z bliska w gazetowy petit; w oczy pośpiesznie obmywane rankiem z nieposłusznego snu, pośpiesznie ocierane za dnia z łez nieposłusznych, pośpiesznie zakrywane monetami, bo śmierć także jest nieposłuszna, … Przeczytaj wiersz


Stanisław Barańczak

Drugi oddech

Pomyślałam: gdyby mnie zastrzelono nagle, nie zadałabym pytania o prawdę. Ale ona jest niepojęta. Albo gdyby bili i całowali jednocześnie – dziewczynę, siostrę, i pominęliby matkę, wtedy czułabym jak wytrwale pracuje we mnie kilkadziesiąt kobiet. I potem gdzieś przeczytałam: nie umierać. Żar był ten sam, ale nie było już wiary.


Julia Szychowiak

Mapa

Płaska jak stół, na którym położona. Nic się pod nią nie rusza i ujścia sobie nie szuka. Nad nią – mój ludzki oddech nie tworzy wirów powietrza i całą jej powierzchnię zostawia w spokoju. Jej niziny, doliny zawsze są zielone, wyżyny, góry żółte i brązowe, a morza, oceany to przyjazny błękit przy rozdzieranych brzegach. Wszystko tu małe, dostępne i bliskie. Mogę końcem paznokcia przyciskać wulkany, bieguny głaskać bez grubych rękawic, mogę … Przeczytaj wiersz


Wisława Szymborska