Odchodzisz ode mnie jak lato. I powracasz do mnie jak lato. Wjeżdżasz nagle na rynek (Opel Raiły 1900 o mocy 102 KM) Ostatni raz ty. Ostatni raz ja. Ostatnia moja…
Brzęk muchy w pustym dzbanie, co stoi na półce, Smuga w oczach po znikłej za oknem jaskółce. Cień ręki — na murawie… A wszystko — niczyje, Ledwo się zazieleni —…
I Nad Kapuletich i Montekich domem, Spłukane deszczem, poruszone gromem, Łagodne oko błękitu. II Patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów, Na rozwalone bramy do ogrodów — I gwiazdę zrzuca ze…