Samolot

Władysław Szlengel

na Niskiej sto w suterynie
gdzie nigdy słońce nie wstaje
mieszka reb Załman kt
óry
nigdy nie jeździł tramwajem…

radia nigdy nie słyszał
nie ma pojęcia o kinie
całymi latami się modlił
reb Załman w swej suterynie…

i nagle – ku żony rozpaczy –
(czyż nie ma innych kłopot
ów)
reb Załman się stał entuzjastą
płynących gdzieś w dal samolotów

nocami podchodzi do okna
gdy warkot daleki go zbudzi
i uśmiech się zjawia na ustach
nie zrozumiały dla ludzi…

a Załman w sobotę w bóźnicy
słyszał jak czytał ktoś o tym
że z Polski do Palestyny
można już dziś… samolotem!

że nawet gazety z Warszawy
„tam” wysyłają i wszystko…
w kilka godzin do Erec…?!
więc ziemia święta tak blisko?!

reb Załman marzy po nocach
o Erec – Bożej Winnicy
o ptaku – co go zawiezie przez dobę
– z Niskiej ulicy…

więc niby dziś – suteryna
dyszący zaduch i para
a jutro można się zbudzić
pod słońcem jak wielka
pomarańcz…

jak dawniej jest Erec daleko
dla takich jak Załman nędzarzy
lecz dobrze że jest ten samolot
bo można chociaż pomarzyć…

piękną reb Załman melodię
słyszy w dalekim warkocie
reb Załman nie jeździł
tramwajem
a marzy… o samolocie…

Twoja ocena
Władysław Szlengel

Wiersze popularnych poetów

Samotność

O! nie jestem człowiekiem: huczy noc nade mną. Płomień mój jak anioły odchodzące w ciemność. Ogromne, całe w blasku sine piętna czasu jak odrzucone w wieczność pokolenia głazów. O! nie…

Ocalały

Dla B. V. Od tego czasu, o niepewnej porze, Powraca tamto cierpienie, I jeśli nie ma się przed kim wygadać, W piersi piecze go serce. Znów widzi twarze towarzyszy Sine…

Abecadło

Abecadło z pieca spadło, O ziemię się hukło, Rozsypało się po kątach, Strasznie się potłukło: I — zgubiło kropeczkę, H — złamało kładeczkę, B — zbiło sobie brzuszki, A —…