Zaręczyny

Ewa Lipska

Na parterze młodzi obiecują sobie:

– nie wolno nam przyrzekać najprawdziwszych prawd
które jak ślubne obrączki
z palca na palec

– nie wolno nam przyrzekać wspólnych drzwi
wspólnego klucza
wspólnych ust

– nie wolno przyrzekać wcale

– dopiero ziemia nas przyrzeknie
kiedy ja i ty
w zaoraną wyruszymy podróż.

Tak się skończyły zaręczyny na parterze.
A jednak jakże trudno w szczęście ich uwierzyć.

Twoja ocena
Ewa Lipska

Wiersze popularnych poetów

Dłoń

To wszystko trwa czy mija. Co zostanie, gdy nieświadomi poczujemy dłoń wspartą o ramię nasze, o trumny i kochanie, a spod nas grzmotem zarży niewidzialny koń? I co? czy jak…

Szewska

Antykwariat nieczynny: śmierć w rodzinie. Pamiętam go, starego księgarza, jak mówił o lesie, że nie składa się z roślin. Prowadził rozmowy z przedmiotami. A teraz zapomniał o wszystkim: leży i…

Dzień Żywych

W Dniu Żywych umarli przychodzą na ich groby – zapalają neony i przekopują chryzantemy anten na dachach ich grobowców z centralnym ogrzewaniem. Potem zjeżdżają windami do swej codziennej pracy: do…