Podróż

Mary Oliver
Pewnego dnia wreszcie się dowiadujesz
Co musisz zrobić i zaczynasz
Pomimo, że wszystkie głosy wokół Ciebie
Ciągle wykrzykują złe rady.
Pomimo, że cały dom zaczął drżeć
I ciągle czujesz kulę przyczepioną do Twojej kostki.
„Napraw moje życie”
Krzyczą te głosy
Ale Ty wyruszasz.
Wiesz co musisz zrobić
Mimo, że wiatr atakuje swoimi zawziętymi palcami
Same fundamenty Twojej egzystencji i pomimo, że jego melancholia
Jest taka straszna.
Było już i tak dosyć późno,
A noc jakaś taka dzika,
Pełna połamanych konarów i kamieni.
Ale krok za krokiem, pomału,
Głosy za Tobą zaczynają cichnąć
I gwiazdy na niebie zaczynają świecić,
Przebijając się przez płaszcz chmur.
I pojawił się nowy głos,
Który rozpoznałaś jako swój własny.
Dotrzymuje Ci on towarzystwa, kiedy
Idziesz dalej i dalej w świat,
Zdeterminowana aby zrobić
Jedyną rzecz jaką zrobić możesz.

Zdeterminowana aby ocalić jedyne życie jakie możesz ocalić

przełożył Czesław Miłosz

Twoja ocena
Mary Oliver

Wiersze popularnych poetów

Przeszłość

1 Nie Bóg stworzył p r z e s z ł o ś ć, i śmierć, i cierpienia, Lecz ów, co prawa rwie; Więc – nieznośne mu dnie; Więc, czując…

Niedziela

Za miastem na odludziu — rozpacz i Niedziela! Puste niebo zaledwo ziemi się udziela. Dwoje nędzarzy bladych z miłości i strachu Szuka w rowie przytułku dla pieszczot bez dachu. On…

Migoń i Jawrzon

Nie­wi­dom­ską cza­pu­lę wdział Mi­goń na gło­wę I po­szedł do Jaw­rzo­na w sady cze­re­śnio­we. Stał Jaw­rzon przy dwóch ulach – ubra­ny od Świę­ta. „Kto się tak bez­cie­le­śnie w mym sa­dzie wa­le­ta?…