Bestyjka

Mary Oliver

Ta urocza bestyjka, ten wiersz,
nie da sobie w kaszę dmuchać.
Czasem chciałabym by miał ochotę na jabłka,
ale jemu leci ślinka na czerwone mięso.
Czasem chciałabym spacerować spokojnie
wzdłuż brzegu,
ale on chce zrzucić ubranie
i dać nura.

Czasem chciałabym wykorzystać małe słowa
i powiększać ich znaczenie,
ale on wykrzykuje całe słowniki,
zawarte w nich możliwości.

Czasem chciałabym podsumować i podziękować,
uporządkować rzeczy i myśli,
a on zaczyna tańczyć dookoła pokoju
na czterech kudłatych łapach, śmiejąc się
i wytykając moje skandaliczne zachowanie.

Czasem zdarza się jednak tak, gdy myślę o tobie
i z całą pewnością się uśmiecham,
że siada spokojnie, podpierając brodę jedną łapą,
i po prostu słucha.

tłumaczenie Janusz Solarz

5/5 - (3 głosów)
Mary Oliver

Wiersze popularnych poetów

Do zmarłej

Pu­sty po to­bie po­wie­trza słup oczy mi mro­zem prze­kłuł; do­cho­dzi do mnie świer­got twych stóp go­łę­bich: sze­lest suk­ni naj­lżej­szy, ko­ra­li dźwięk okrą­gły, ni­kły jak dzwon­ków pęk u gło­wy two­jej w ko­ście­le. Ze snu po­wsta­ję i cie­niem rąk nie­rze­czy­wi­stych dla mnie i trud­nych szu­kam od­de­chu two­je­go….

Moneta

Czekam tam gdzie upadłam Ulica schody chodnik albo stadion Przecież nie muszę leżeć Wystarczy żeby zechciał we mnie ktoś uwierzyć Jestem wciąż trochę warta Choć mnie wydarła z czyichś spodni losu karta Może nominał skromny Ale mój duch tuż pod awersem tkwi ogromny Chodzisz sobą…

Itaka

Jeżeli wyruszasz do Itaki, proś, aby twoja podróż była długa, obfita w przygody i nauki. Lestrygoni, Cyklopi, gniewny Posejdon – nie, nie bój się ich: nigdy nie znajdziesz takich dziwotworów, dopóki lotną masz myśl, dopóki rzadkie wzruszenia przenikać zdolne są twojego ducha i ciało. Lestrygoni,…