Jawa jest jednym wielkim powodem do picia.
Jerzy Pilch, „Pod Mocnym aniołem”
kocham cię tylko wtedy, gdy patrzę na twoje zdjęcie.
od tej tezy zaczyna się każdy mój dzień, najpierw
się budzę, potem powtarzam to zdanie jak mantrę.
wcieram je w skórę, wstrzykuję w krwioobieg.
a potem wiatr rozwiewa wiersze napisane nocą
i jest to codzienne
kilka godzin ciszy
tak długo musisz czekać, żeby obudzić we mnie
niechęć do gapienia się w czyste ściany. wiesz,
że to takie moje małe zboczenie. mogę sobie
narysować na nich wzrokiem, co tylko zechcę.
ale nie ciebie. ciebie kocham tylko gdy
patrzę na twoje zdjęcie i nie widzę tam siebie.
bo lepiej jest tańczyć z zamkniętymi oczami
niż dać się posypać popiołem z twojego papierosa,
a potem uklęknąć i przyjąć że prosta x kiedyś się
zakrzywi.
i dotknie mnie tu. o właśnie – tutaj
Tomasz Pułka