Deszcz pada zawsze

Werner Aspenström

Deszcz pada zawsze.
Czasem ulewa. Czasem mżawka,
ledwo widoczna.
Domownicy i bezdomni otrząsają się
jak mokre terriery.
Albo dyskretnie, żeby nikt nie zauważył,
że płakaliśmy.
Ale deszcz pada zawsze.
Jak wysoko podniósł się w tobie wskaźnik płaczu ?
Do pępka ? Do piersi ? Do gardła ?
Nie musisz się rozbierać i pokazywać.
Czytamy to nawzajem w swoich oczach
jak na zegarach kontrolnych.
Jeśli już koniecznie mówić, to najlepiej:
Kochanie,
do jutra wyschną twoje rękawiczki.

tłumaczenie Roman Kaźmierski

Twoja ocena
Werner Aspenström

Wiersze popularnych poetów

Niekoniecznie nikt nie zaczynał wiersza

Niekoniecznie nikt nie zaczynał wiersza od tych właśnie słów a potem grał siebie samego we własnym teatrze sadzając na widowni pożyczone Ja Ktoś może mnie całował słowami skradzionymi z przegryzionych…

Nienawiść

Spójrzcie, jaka wciąż sprawna, jak dobrze się trzyma w naszym stuleciu nienawiść. Jak lekko bierze przeszkody. Jakie to łatwe dla niej – skoczyć, dopaść. Nie jest jak inne uczucia. Starsza…

Bałwan ze śniegu

Tam — u samego lasów brzegu, Gdzie kruk — jedyny pustki widz, Ktoś go ulepił z tego śniegu, Co mu na imię: biel i nic… Na głowę śmieszną wdział czapulę,…