Nie pytaj kim ty jesteś i kim jestem ja
i dlaczego jest wszystko.
Pozwól rozwikłać to profesorom,
przecież im się płaci.
Postaw kuchenną wagę na stole
i niech rzeczywistość zważy się sama.
Włóż płaszcz.
Zgaś światło w przedsionku.
Zamknij drzwi.
Niech umarłych balsamują umarli.
Teraz idziemy tutaj.
Ten, co ma białe gumowce,
jest tobą.
Ten w czarnych gumowcach
to ja.
A deszcz, który pada na nas obu
jest deszczem.
tłumaczenie Roman Kaźmierski
Werner Aspenström