Gdyby istniały tylko dwa słowa

Werner Aspenström

Gdyby istniały tylko dwa słowa, ping i pong,
i ping znaczyłoby niebo, pong ziemię?

Zawsze znajdzie pieśni
ten, który chce śpiewać.

Czasem jesteś w mieście,
czasem miasto w tobie.

To także zalicza się do muzyki,
gdy załomoce w skrzynce pocztowej.

Niezłe malarstwo gdy upuszczono jajko
aż widać żółtko.

Możliwa modlitwa wieczorna:
Ping, pozwól zachować słońcu krągłość!

Pong się budzi i:
krągłe słońce jest zachowane!

tłumaczenie Roman Kaźmierski

Twoja ocena
Werner Aspenström

Wiersze popularnych poetów

Klaskaniem mając obrzękłe prawice

Kla­ska­niem ma­jąc obrzę­kłe pra­wi­ce, Znu­dzo­ny pie­śnią, lud wo­łał o czy­ny; Wzdy­cha­ły jesz­cze do­rod­ne waw­rzy­ny, Ko­na­ry swe­mi wie­trząc bły­ska­wi­ce — Było w oj­czyź­nie lau­ro­wo i ciem­no I już ni miej­sca da­wa­no,…

brudny marzec

Na policzku miała zaciek z rzęs i sukienkę różową jak dziąsło. Schodziła do swojej sukienki jak schodzi się do piwnicy. Nad rzeką strzelało ognisko pełne granatów. Trochę jej pragnął a…

Nauka

Próbuję nauczyć się grać w szachy już szósty dzień próbuję nauczyć się grać w szachy czytam literaturę naukową staram się zrozumieć powagę sytuacji coraz bardziej udzielam się społecznie gimnastykuję swoje…