O niewinności

Klemens Janicki

Kłam­li­wa prze­moc nie­raz na nie­win­nych
Rzu­ca po­twar­stwo, aby ich po­ni­żyć,
Lecz kie­dy nad­mie się wy­stęp­kiem, pada
I gi­nie, za­cnych bo­wiem Bóg ra­tu­je.
Za­świad­czy o tym w ja­ski­ni lwów Da­niel,
A też Zu­zan­ny po­msta na złych star­cach.
Za­wierz­cie cno­cie: w naj­dzik­szej to­pie­li
Nie to­nie, choć się jak roz­bi­tek mio­ta.

Twoja ocena

Mogą być krótkie

Mogą być krótkie, mogą nie mieć pieniędzy. Kelnerka sprawdza czy zjadłem. Niosą futerał. Teraz zacznę naprawdę. Violetta Villas, ciemne okulary. Świat układa się wcale dokładnie. Cztery krótkie wersy. Nikt nie…

Sztukmistrz

Sztukmistrzu, rozkładaj swoje instrumenty. Wysokie echo powraca z gór, słychać huk wiosennych potoków. Dziecinnych oczom, jak twoim kiedyś, objawia się pierwszy raz piękno ziemi. Sztukmistrzu, budujesz gwiazdę, która będzie wędrować…

ŚRODKI SCENICZNE

W trumiennej hierarchii klipsy i kombinerki. Komary nie ptaki rolują tu tlen. W worku na trawę kopalnia słońca. Wanna jak ogród nareszcie w porządku. Obudzeni w środku własnej nocy bez…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci