dwadzieścia jasnych dziewczynek

Agnieszka Wolny-Hamkało

Jeszcze ten pies, jego gumowe usta
i srebrne kleszcze w sierści. Oboje
drzemiecie w trawie, a pionowe chmury
jak białe ogórki włażą wam do rękawów.
O 16.00 musisz odbyć nietrzeźwą psychoterapię
z madame Żużu, której matka żyła w Kongo
a ojciec był koniem (bardzo mocny materiał).
Odkrył dla niej miechunkę rozdętą
z błyszczącą dwukomorową jagodą wielkości wiśni.
Bo zimą już tylko biały bez
mrożone tulipany z automatu.
I on – jako zwiastun nieprzespanego snu,
w którym gubisz się w mieście
i w hotelu, na środku dywanu, znajdujesz
sztuczne kwiaty

Twoja ocena
Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Aszera

Po­nad ziem­skim le­cąc glo­bem, W bry­lan­to­wych skrzę się ro­sach, Won­ne róże na mych wło­sach, Z mo­ich ra­mion spły­wa bluszcz; Nad otwar­tym sta­nę gro­bem. Po­ca­łun­ki śląc na­mięt­ne, I uwio­dę cie­nie smęt­ne W la­zu­ro­wych kra­je puszcz. Nie­gdyś, daw­niej, świat mło­dzień­czy Roz­ma­rzy­łam w sen lu­bież­ny, Do mej pier­si…

Chcąc wyjechać do Austrii

Chcąc wyjechać do Austrii a może i nie chcąc, wybrałem się pociągiem aż do Jarocina, ale przespałem Jarocin, wysiadłem cokolwiek dalej, wschodziło właśnie słońce, siąpił właśnie deszcz. Jakaś mała miejscowość; łaziłem po pustych torach w czarnym płaszczu, jak gdybym przynosił tu dżumę. Lecz nikt mnie…

Żołnierz

Wrócił żołnierz na wiosnę z wojennej wyprawy, Ale bardzo niemrawy i bardzo koślawy. Kula go tak schłostała po nogach i bokach, Że nie mógł iść inaczej, jak tylko w poskokach. Stał się smutku wesołkiem, skoczkiem swej niedoli, Śmieszył ludzi tym bólem, co tak skacząc, boli….