Wybiegł zając z lasu,
szukał oziminy.
Spotkał się ze sroczką:
– Jakie masz nowiny?
– Przyszedł dzisiaj marzec,
przyszedł w chmurek tłumie.
Chce pogodą rządzić,
lecz rządzić nie umie.
Pomaga mu zima
i wiosenka młoda:
rano deszcz ze śniegiem,
w południe pogoda.
Nocą szczypie mrozik,
że trudno wytrzymać…
Sama teraz nie wiem,
wiosna to czy zima…
– Nie martw się tym, sroczko,
nie martw się, ptaszyno,
te marcowe rządy
już niedługo miną.
Będzie królowała
ta wiosenka hoża!
Zakwitną nam łąki
i zaszumią zboża!