ładny wieczór

Agnieszka Wolny - Hamkało

i nagle postanawiamy oboje pójść w ludzkie słabości
trafiamy do opery a tam student kulturoznawstwa w ray banach
powtarza To lepsze niż Godard To lepsze niż Godard
naprawdę chciałam dobrze
ale to był wieczór autorski przerywany śpiewem operowym
wyszłam na tak zwanych oczach na tak zwanych oczach szłam
przez korytarz a tam miniatury Lanckorońskie
miniatury Lanckorońskie w gablotach
i postanowiłam zostać wyspiarką jak Bobkowski
usłyszeć lament waleni a nie pocztówkę dźwiękową
zrealizowaną ze środków Ministerstwa Kultury
i Dziedzictwa Narodowego

Twoja ocena

Mean

Przede wszystkim: zwyrodnienie, jakie serwowaliśmy swoim nałożnicom, graniczyło „z cudem” – opiewa małość rewolucji jej wierutny kochanek. Wiersz winien wywieść przyzwyczajenie poza obóz poprawności. Small talk przyjaźni, kurtuazyjnych krzywizn, które…

Runą i w łunach spłoną

1. Runą w łunach, spłoną w pożarach Krzyże kościołów, krzyże ofiarne I w bezpowrotnym zgubi się szlaku Z Lechickiej ziemi Orzeł Polaków 2. O słońce jasne, wodzu Stalinie Niech władza…

ANAMNEZY

Szło na nas szczęście i szło nieszczęście — jak zwykle za rączkę, jak zwykle to pierwsze wpuszczaliśmy chętniej, zasłaniając oczy. To drugie znów psuło jak niegrzeczna siostra, co patrzy zza…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci