„Głos masz świetny, ale za cholerę nie łapiesz melodii.”
Karolina Czeszyk, koleżanka z klasy
nie, dziękuję, wolę się nie ciąć, bo ta krew o której mówisz – boję się
że wyrzeźbi mi oczywistość na przegubie, a ja tak uwielbiam
kłamać
gwiazdy
że są piękne, potrzebne i każdy tu je ceni i podziwia, że piszemy
o nich wiersze kiedy one płoną nieświadome że spadną
dla jednego życzenia
choć to tylko pozory, tylko złudzenie – ziarenko piasku pomalowane
morzem, udające perłę
w kubku
niezmienną jak herbata, gdy mówisz o tym łyku który gasi przekleństwo
gubiące się w sobie, jak pierwsze zdanie wypowiedziane zaraz
po wejściu pod noc
szukamy wyjść,
a przecież chodzi tylko o tę jedną chwilę w którą można by
tak się wpatrzeć, żeby zniknęło tło.