Na samym końcu poczekalni

Tomasz Pułka

„Głos masz świetny, ale za cholerę nie łapiesz melodii.”
Karolina Czeszyk, koleżanka z klasy

nie, dziękuję, wolę się nie ciąć, bo ta krew o której mówisz – boję się
że wyrzeźbi mi oczywistość na przegubie, a ja tak uwielbiam
kłamać

gwiazdy
że są piękne, potrzebne i każdy tu je ceni i podziwia, że piszemy
o nich wiersze kiedy one płoną nieświadome że spadną
dla jednego życzenia

choć to tylko pozory, tylko złudzenie – ziarenko piasku pomalowane
morzem, udające perłę

w kubku
niezmienną jak herbata, gdy mówisz o tym łyku który gasi przekleństwo
gubiące się w sobie, jak pierwsze zdanie wypowiedziane zaraz
po wejściu pod noc

szukamy wyjść,
a przecież chodzi tylko o tę jedną chwilę w którą można by
tak się wpatrzeć, żeby zniknęło tło.

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Rozdzielczość

a wszystko wskazywało jakby uniesionym palcem morze pełne sensu wylewa za burtę wyobraźni to tutaj dwa dystychy znaczą więcej niż wyż sumiennie biorący w panowanie granice markowane seksem jaźni rosnących…

Kiedy jak nie teraz

Zbyt celnie na ciebie poluję Więc dasz się ująć A w zamian przez tors twój potoczę Zamglone oczy Pośladki drżą w ślad cosinusa Byś dotknąć musiał Nim zdążę dojść do…

Pieśń filaretów

Hej, użyjmy żywota! Wszak żyjem tylko raz; Niechaj ta czara złota Nie próżno wabi nas.   Hejże do niej wesoło! Niechaj obiega w koło, Chwytaj i do dna chyl Zwiastunkę…