Równianka kwiatów

Stanisław Korab-Brzozowski

Je­że­li w bar­wach masz my­śli osno­wę,
I od barw mowa ta­jem­ni­cza pło­nie;
Je­że­li za­zdrość żół­te nosi skro­nie,
W zie­lo­ny stroi liść na­dzie­ja skro­nie.

Przyjm, luba bu­kiet prze­ze mnie uwi­ty !
On w bar­wy lśni się, jak po­ran­ne świ­ty
I me uczu­cia wszyst­kie opo­wie szcze­rze,

Bo mi­łość moja, pa­mięć i cier­pie­nie,
Na­dzie­ję ja­sną i sła­wy pro­mie­nie,
Du­szę mą całą skła­dam ci w ofie­rze.

Twoja ocena

Anioł

Czemu leciał tak nisko ten anioł, ten duch, Sięgający piersiami skoszonego siana? Wiatr rozgarniał mu skrzydeł świeżący się puch, A od kurzu miał ciemne jak murzyn kolana. Włos jego —…

Namowa

Ty nie słuchaj, dziewczę moje, starej matki trwożnych rad! Jej się złoci — próg rodzinny, nam się złoci — cały świat! Co ją nęci — nas przeraża! Nienawiścią do niej…

puls

Nerwowe wrony jak czarne domino na śniegu. Rudej maści światło. Cień ciągnął za nami jak żałobny tren. Badałam stężenie magnezu we włosach, stąd kosmyk ścieżki w suchym lasku, gdzie przez…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci