Kim jesteś?
Kim jesteś? Ręki twojej gest i uśmiech drżący w cieniu ócz znam i nie mogę w sobie kształtu odtworzyć, jakbym szedł ulicą tak dobrze znaną, że mi patrzeć na domy bliskie i otwarte na oścież oczom — nie potrzeba. A później: skąd przyszedłem tu? — w zdumieniu pytać. Tak i ty bliska mi jesteś i … Przeczytaj wiersz