Ludzie

Bolesław Leśmian

Szli tędy lu­dzie bied­ni, pro­ści –
Bez prze­zna­cze­nia, bez przy­szło­ści,
Wi­dzia­łem ich, sły­sza­łem ich!…
Szli nie­po­trzeb­ni, nie­przy­tom­ni –
Kto ich zo­ba­czy – ten za­po­mni.
Wi­dzia­łem ich, sły­sza­łem ich!…
Szli ubo­gie­go brze­giem cie­nia –
I nikt nie stwier­dził ich ist­nie­nia.
Wi­dzia­łem ich, sły­sza­łem ich!…
Śpie­wa­li skar­gę byle jaką
I umie­ra­li jako tako…
Wi­dzia­łem ich, sły­sza­łem ich!…
Już ich nie wi­dzę i nie sły­szę –
Lu­bię trwa­ją­cą po nich ci­szę.
Wi­dzia­łem ją, sły­sza­łem ją!…

Twoja ocena
Bolesław Leśmian

Wiersze popularnych poetów

O książce

W czasach dziwnych i wrogich żyliśmy, wspaniałych, nad głowami naszymi pociski śpiewały i lata nie mniej groźne od rwących szrapneli nauczały wielkości tych, co nie widzieli wojny. W pożarze sucho płonących tygodni pracowaliśmy ciężko i byliśmy głodni chleba, cudów nieziemskich zjawionych na ziemi i często,…

orbit

Biorąc pod uwagę stężenie kreatur i tak poszło świetnie: jesteśmy pijani, żywi i coś nam się śni. Przyświeca nam ekumenizm estetyk. A jeszcze wczoraj hologramy orbitowały! Poważnieliśmy w korytarzach hotelu dotykając się papuciami, oddając przysługę biografom. Dosłownie: mieliśmy prąd między palcami. Lądowanie w rynku z…

Szczur i kot

„Mnie to kadzą” – rzekł hardzie do swego rodzeństwa Siedząc szczur na ołtrzu podczas nabożeństwa. Wtem,gdy się dymem kadzidł zbytecznych zakrztusił- Wpadł kot z boku na niego, porwał i udusił.