Cała prawda o tym, co chciałem z tobą zrobić tamtego wieczoru

Paweł Lekszycki

Po dwudziestu latach wyglądasz na kogoś,

z kim chciałbym spędzić noc

na rozmowach i piciu

w knajpach, do których zaniesie

nas uniesienie, Julio,

choć nie z Kapuletów.

Z tego miejsca widzę nas lepiej:

kobietę po przejściach,

mężczyznę na pasach.

Weź mnie zatem za rękę,

po czym zaprowadź

do hotelu „Romeo”, którego imię

przywłaszczę sobie do świtu,

kiedy pod twym balkonem

słać będę ci messengerem

bukiet pożegnań.

Gdy spotkamy się znowu

za dzieścia lat z górą,

zamiast balkonu popychać będziesz balkonik.

Jeśli sobie ciebie przypomnę

i tamtą chwilę, gdy deszcz na mej twarzy

imitował łzy, a serce – szlachetne uczucia,

powiem ci wtedy całą prawdę o tym,

co chciałem z tobą zrobić tamtego wieczoru.

Twoja ocena
Paweł Lekszycki

Wiersze popularnych poetów

Sahara

Sahara, słońce, piach To życie, jak we snach Daktyle wciąż możesz jeść Nargile wonne pal W oazie, w cieniu palm Graj sobie w 66 Nie ma wina, ani nie ma…

Alice   

Widzę świat jak przez szybę Wszystko trochę na niby Ja podlewam czystą wodą Ziarno które będzie kwiatem I uważam na zaklęcia Każde słowo ma swój zapach Ja osłaniam własnym ciałem…

Trudny czas

Nikt nie wie, czemu czas jest tak Panu bliski. Kotku mój, powiedz, co przynosi ktoś, z kim się całkowicie nie zgadzam? Świat nadal jest takim, jakim był. Kim było to…