Zbrodnia

Anna Przybyll

trzymałam go
przez pół minuty
we wrzącej wodzie

następnie
wsunęłam srebrne ostrze
w rozpaloną głowę
i zdjęłam skalp

resztę ofiary pokroiłam w kostkę
znieczuliłam szczyptą soli

z ulgą zmyłam z rąk
krwawy dowód zbrodni

uwielbiam pomidory

Twoja ocena
Anna Przybyll

Wiersze popularnych poetów