na tym etapie rozmawiamy po ciemku
niskie rachunki za prąd
lecz rosną koszty ukryte
w sercu jak na dłoni
widać drugie zmarszczki
Wiersze popularnych poetów
bączek
Rybak nad brzegiem dna bije swoją matkę pozwól mi patrzeć na niego bez wstępnego owijania się prześcieradłem, bez wracania do kropli bursztynu w której zamknięte ulice chowasz jak komentarze kierunku wzrastania pulsu. Słuchasz, sprawdzasz rysy twarzy, odchodzisz od brzegu gdzie jak idioci szukamy na amen…