Esztergom

Bohdan Zadura

Mógłby tu mieszkać w pensjonacie u stóp Golgoty
trzysta metrów od prymasowskich piwnic
i piwiarni o nieprzetłumaczalnej nazwie
choć jeśli Jama Michalikowa układa się w uchu

to kto wie czy do Nory Piwnej nie można by się
też przyzwyczaić Najważniejsza jest niepewność
mówi Anna a propos
czegoś innego Przedpołudniami

chować się w chłodnych salach Keresztény Muzeum
dzieląc uwagę między sympatyczne starsze panie
(chyba robią na drutach?) a sceny męczeństwa i ekstazy
ociekające krwią złotem i perwersją

Kilka tygodni można by przestać jak Szymon Słupnik przed tym płótnem
zastanawiając się czy podziwiać precyzję pogańskich siepaczy
czy raczej zręczność i przytomność świętych
którzy chwytają w dłonie swoje ścięte głowy

Krew wali strumieniami jak z dziurawej fontanny
a oni stoją nieporuszeni niczym murarska trójka

A parę kroków dalej też na swój sposób nieporuszony
św. Sebastian (Patron rannych i zakaźnie chorych?
Przyprawiający o omdlenia średniowieczne nastolatki
jak Michael Jackson dzisiejsze?)

Policzenie strzał które utkwiły w jego dziewczęcym ciele
też zajęłoby parę dni
(Zwłaszcza że łatwo o błąd a łucznicy
nie próżnują)

A dama z jednorożcem? Skąd się tu wzięła?
Wisi więc ma prawo On w zasadzie powinien leżeć u jej stóp
lecz tutaj stoi z rogiem zakrzywionym lekko jak banan
a ona nie patrząc wspiera na nim swą dłoń

Popołudniami chodzić na spacery Widok
z kopuły bazyliki ujawnił między kościołami niemal w centrum
basen o turkusowej wodzie Od wschodu wzgórza gdzie był radziecki
poligon (Szansa na grzyby i łuski?)

Od południa most z wysadzonym przęsłem A bliżej
niemal u stóp rosyjski wycieczkowy statek „Ukraina”
(Gdyby kiedyś bardziej przykładał się do geografii
nie musiałby się zastanawiać którędy tu przypłynął)

Zupa rybna? Smak się zmienia i flagowym okrętem
węgierskiej kuchni od jakiegoś czasu
jest bablevés Jókai módra tyle
że wymiotło ją ze wszystkich kart

jakby na fasolę padła zaraza albo infamia restauratorów
na Jókaiego Powinien sprawdzić w Szent Kristof Panzió
prowadzonym przez jezuitów (Świetny sprzęt Vivaldi i Mozart
Beatlesi i przy płaceniu widokówka dla każdego)

Mógłby patrzeć na Dunaj a na deszczowe wieczory
(gdyby potrwało to do jesieni) wyczarterować
telewizor UWAGA PODAJEMY PROGNOZĘ POGODY
DLA PAŃ: TYLKO JOGURT PRZYNOSI OCHŁODZENIE

No proszę proszę żadnego relatywizmu Tylko jogurt
Ale to każe myśleć o opakowaniach Ich czasie połowicznego rozpadu
Kto pamięta kanki na mleko? Jaka gosposia posprząta w komputerze? O Matko Boska
nasza cywilizacja naprawdę jest cywilizacją śmieci

Co wieczorny przegląd europejskiej kultury:
W sobotę wieczór wraca do chrześcijańskich źródeł
W niedzielę rano dziecinnieje Co jest na drugim brzegu?
Na drugim brzegu jest Štúrovo

Twoja ocena
Bohdan Zadura

Wiersze popularnych poetów

Bez odpowiedzi

Nie znali nigdy, co to jest dostatek, Lecz znali tylko, co trud i potrzeba; Nieraz im brakło mleka w piersiach matek, Nieraz im brakło na zagonach chleba. Nie znali nigdy…

Do generała Haininga

GENERALE! DWADZIEŚCIA DWA LATA!!! Tam, za dostojnym biurkiem jednym pociągnięciem pióra ścisnął pan na szyi mego brata pętlę hańbiącego sznura… Mój brat – ma dwadzieścia dwa lata… Żydom całego świata…

Stokrotki II

Jakże żałuję tej szczęśliwej pory, Kiedy stokrotki, kwiatek pospolity, Zdał mi się w cudne ubranym kolory, I budził w sercu dziecinne zachwyty, I kiedy długie majowe wieczory Spędzłem, patrząc w…