Oglądając filmy dokumentalne

Jacek Dehnel

Patrz na nieszczęśliwego – ale pamiętając,
że nie jest twoim bratem bardziej niż szczęśliwy,
zły, piękny, hydraulik czy profesor greki.
Płaczący, brudny, cichy – to tylko podróżnik,
który właśnie się znalazł tam, gdzie kiedyś byłeś
albo – z pewnością – będziesz. Tyle. I nic więcej.

Kraków, 2. VI. 2004

Twoja ocena
Jacek Dehnel

Wiersze popularnych poetów

Dzwonki

Na drzwiach wisiała kartka czytelna tylko z bliska – „Dzwonek czynny – proszę dzwonić” i trzy nazwiska: Do pani L. jeden raz, do pana K. razy dwa, a do doktora…

Jakże mógłbym żyć w tym mieszkaniu wiatrów?

Jakże mógłbym żyć w tym mieszkaniu wiatrów? Wiatr wstrząsa moim łożem, w wietrze ginie mój krzyk. Wiatr gasi mój ogień, pokrywa moją miłość. Wiatr odziera liście z moich drzew i…

północ

Te stawy, które mi pokazałeś – nawet jeśli były – jak powiedziałeś – w martwym lesie jeszcze tylko tu zachował się lód. Co innego w Szczecinie: tam łabędzie przegrywają z…