Do L.
Szczęśliwy, kto w twych oczu przegląda się niebie, Szczęśliwy dwakroć, kto wzdycha do ciebie, Lecz najszczęśliwszym tego ja ocenię, Co swoim twoje obudził westchnienie.
Aleksander Fredro był polskim poetą, dramatopisarzem i prozaikiem, tworzącym w okresie romantyzmu, gdy Polska znajdowała się pod zaborami. Jego twórczość, obejmująca sztuki pisane wierszem ośmiozgłoskowym, jak Zemsta, oraz prozę, taką jak Damy i huzary, a także bajki, weszła do kanonu literatury polskiej. Mimo że Fredro cieszył się popularnością, był również ostro krytykowany przez niektórych współczesnych, którzy zarzucali mu zbyt lekki humor oraz niemoralność. W wyniku tej krytyki na długie lata wstrzymał swoją twórczość. Wiele z jego dzieł zyskało uznanie dopiero po jego śmierci, a najbardziej znane utwory zostały przetłumaczone na wiele języków, w tym angielski, francuski i niemiecki. Fredro uważany jest za jednego z najważniejszych polskich komediopisarzy, a także za mistrza humoru, wnikliwej obserwacji społecznej oraz znakomitego twórcy dialogów scenicznych. Jego najważniejsze dzieła, takie jak Zemsta, Śluby panieńskie czy Pan Jowialski, są nadal istotnym elementem polskiego kanonu literackiego.
Aleksander Fredro urodził się 20 czerwca 1793 roku w Surochowie w szlacheckiej rodzinie o silnych tradycjach patriotycznych. Zmarł 15 lipca 1876 roku we Lwowie i został pochowany w rodzinnym grobie w kościele katolickim Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Rudkach w pobliżu Lwowa.
Ojcem Fredry był Jacek Fredro – właściciel ziemski, którego status materialny zapewnił rodzinie dostatek oraz umożliwił Aleksandrowi uzyskanie dobrego wykształcenia. Mimo że ukończył edukację domową w młodym wieku, już wtedy przejawiał zainteresowanie literaturą i sztuką, co miało istotny wpływ na jego późniejsze pisarstwo. W wieku 16 lat zaciągnął się do polskiej armii, biorąc udział w wojnach napoleońskich, w tym w znanej kampanii moskiewskiej. Jego pamiętnik „Trzy po trzy”, inspirowany stylem Tristrama Shandy Laurence’a Sterne’a, dokumentuje jego doświadczenia wojskowe podczas ostatniej kampanii Napoleona. W 1814 roku, przebywając we Francji, Fredro zainteresował się tamtejszym dramatem. Po zakończeniu kariery wojskowej osiedlił się w rodzinnej posiadłości, gdzie rozpoczął działalność literacką.
W młodości Aleksander Fredro wstąpił do armii Księstwa Warszawskiego w 1809 roku, uczestnicząc w wojnach napoleońskich jako oficer. Brał udział w różnych kampaniach, w tym w wyprawie na Moskwę w 1812 roku. Jego doświadczenia wojenne miały istotny wpływ na jego osobowość oraz sposób postrzegania świata. Fredro zakończył służbę wojskową w 1814 roku, po upadku Napoleona, a następnie powrócił do Polski i osiedlił się w majątku rodzinnym, gdzie poświęcił się pracy literackiej.
Aleksander Fredro zadebiutował literacko w 1817 roku publikując swoje pierwsze komedie nie interesując się w tym okresie tematami romantycznymi. Tworzył komedie społeczne, które oddawały styl życia polskiej szlachty. Jego utwory charakteryzowały się znakomitym kreowaniem postaci i intryg oraz elastycznym językiem. W twórczości Fredry obecny jest humor ludowego teatru romantyzmu, a także szybkie farsy o różnym stopniu wyrafinowania. Dwie jego bajki, Małpa w kąpieli oraz Paweł i Gaweł, są uznawane za jedne z najpopularniejszych bajek dla dzieci w Polsce. Jego najsłynniejsza komedia, Zemsta, została przeniesiona na ekran przez Andrzeja Wajdę w 2002 roku.
Jego twórczość szybko zyskała popularność, a on sam stał się uznanym autorem komedii obyczajowych, które w sposób błyskotliwy ukazywały polskie społeczeństwo XIX wieku. Fredro w mistrzowski sposób kreował żywe i pełne humoru postacie, umiejętnie oddając w swoich utworach ludzkie przywary, absurdy i konflikty towarzyskie.
Pomimo sukcesów literackich, Fredro przez większą część życia unikał życia publicznego, preferując spokój swojego majątku w Beńkowej Wiszni. Nie angażował się aktywnie w politykę, choć jako patriota związał się z ruchem konserwatywnym. W 1828 roku poślubił Zofię z Jabłonowskich Skarbkową, wdowę po hrabim Stanisławie Skarbku, co umocniło jego pozycję towarzyską i materialną.
Fredro nie zawsze spotykał się z uznaniem ze strony krytyków. Po powstaniu listopadowym, kiedy nastroje w kraju stawały się coraz bardziej napięte, jego lekkie, komediowe utwory były odbierane jako zbyt błahe i odległe od rzeczywistości politycznej. To zniechęciło Fredrę do publikowania nowych dzieł przez pewien czas.
Fredro powrócił do życia literackiego pod koniec swojego życia, kiedy jego utwory zyskały na nowo popularność. Jego komedie zaczęły być wystawiane na scenach teatralnych w całej Polsce, a Fredro został doceniony za swój wkład w literaturę. W 1873 roku został członkiem Akademii Umiejętności.
Najważniejsze komedie Fredry
W komediach Fredry często pojawiają się wątki miłosne, humor sytuacyjny oraz zgrabne dialogi, co sprawia, że jego utwory są nie tylko zabawne, ale i trafnie portretują rzeczywistość społeczną.
Najbardziej znane utwory Fredry
Szczęśliwy, kto w twych oczu przegląda się niebie, Szczęśliwy dwakroć, kto wzdycha do ciebie, Lecz najszczęśliwszym tego ja ocenię, Co swoim twoje obudził westchnienie.
Lata mijają a dzisiejsi ludzie, Ich troski, żale, żywot w ciężkim trudzie, Staną się kiedyś jakby ziarnko piasku W morzu przeszłości, bez cienia, bez blasku. A jeśli które światłem próchna rzuci, Jeśli uśpione wspomnienie ocuci, Wtenczas niektórzy podniosą z zapałem, Powiększającym przycisną kryształem, Nie pożałują mu złotéj oprawy I dźwigną na słup swojéj własnéj sławy. … Przeczytaj wiersz
Pieśń I Śpiewaj o Muzo, jakiemi przymioty Można jebura zyskać wieniec złoty! Śpiewaj rozkosznie pełna ognia Feba! Niech pozna Naród, jak jebać potrzeba! Wiem ja to wprawdzie, że nie jesteś rada, Gdy ci o huju rozprawa wypada. Lecz nie bądź tego-ć Panieneczko gładka, Abyś czasami nie wypięła zadka Na łechtające prośby Apollina, Pana Niebianów, cnego … Przeczytaj wiersz
Dupa ludzkości raju pozbawiła Dupa a nie jabłko Adama skusiła Dupa nieraz królów dawnych mianowała Dupa też ich detronizowała Dupa bogaci, dupa rujnuje Dupa losami świata kieruje Dupa pomaga, dupa przeszkadza Dupa miłuje i dupa zdradza Dupa żebraków i królów raduje Dupa w pałacu i w chacie króluje Dupa smakuje młodym i starym Dupa tchnie … Przeczytaj wiersz
W jeziorku żabek gromada Losu swego była rada, Trochę słońca, trochę wody, Innéj nie chciały swobody. Przyszedł człowiek, wyrznął rowy, Z bagna powstał obszar nowy; Dziś pszeniczkę będą żęli, Ale żabki… diabli wzięli. Los złe i dobre toczy z jednéj beczki, To sens moralny téj małéj bajeczki.
Od prawieków w całym świecie, Kogo kolka w boku gniecie, Każdy sobie pierdzi chętnie, Cicho, smutno lub namiętnie. Stary, młody, mały, duży, Wszystkim dym się z dupy kurzy, Każdy chętnie portki pruje, Bliźnim pod nos popierduje. Pierdzą panny, dobrodzieje, Księża, szlachta i złodzieje, Nawet papież chociaż miernie, Też kadzidłem sobie pierdnie. Pierdzą ludzie na siedząco, … Przeczytaj wiersz
Lubić i Kochać – dwa podobne słowa, Czułość ich różni, obojętność miesza; Pierwsze się w zmysłach i rodzi, i chowa, Drugie zaś tylko jedno serce skrzesza! Każdy coś w życiu mniej lub więcej Lubił Lubi i lubić jeszcze często będzie. Ten zaś, co Kochał i spokojność zgubił, Ten w kochających już nie stanie rzędzie. Między … Przeczytaj wiersz
Jędrzeju! Sługo wierny, przyjacielu rzadki Ty, co ze mną dzieliłeś wojenne wypadki, Ty, co w całéj zdobyczy z moskiewskich płomieni Wziąłeś szczotkę, trzy pończoch i kilka grzebieni, A potem w szybkim kłusie, przed brodatym wrogiem, Dostałeś dzidą w rękę, przez plecy batogiem, I za twoje usługi salopką okryty, W twarde mrozy Kaukazu odwiedziłeś szczyty, Jędrzeju! … Przeczytaj wiersz
Ciebież to, ciebie Sewerynko droga Lilijo biała, przed czasem złamana Płakać mi przyszło! Mnież to jeszcze dana Na schyłku życia ta boleść tak sroga? Matki pociecho! Mateczko nieboga, Nad grobem Ojca gwiazdeczko wstrzymana, Anioł cię uniósł przed oblicze Pana, Mleczna za tobą posnuła się droga. Spoczywaj w Bogu ty duszo bez skazy Jak w wonnym … Przeczytaj wiersz
„Gdzie pędzisz listku róży? Tak sam, tak sam? Ja Matka twoja więdnę tu za tobą.“ „O Matko moja! Łzę ci moją dam, „Woń twoją wezmę na zawsze ze sobą, „Ale ja muszę, muszę pędzić w dal… „O jak tu dobrze!… Ciebie tylko żal… „O jak tu pięknie!… Świat światła przedemną!“ — A mnie bez ciebie … Przeczytaj wiersz
Nie drwijcie sobie z méj staréj bandury, Że posklejana od dołu do góry, Jaki pan, taki kram; Nie drwijcie sobie, że mój głos już stary, Mało w nim sztuki, ale dużo wiary, Śpiewam, co w sercu mam. Nie łajcieże mnie wyuczone wieszcze, Jeżeli czasem odezwę się jeszcze, Wszak ci to cichy śpiew; A za dawniejsze, … Przeczytaj wiersz
Przebacz Waćpan niezgrabność, mówił kat łotrowi, Pierwszy raz dzisiaj wieszam, jestem nowym katem. — Proszę się nie żenować, łotr grzecznie odpowie, Pierwszy raz mnie wieszają, nie poznam się na tém.
Najczęściej sprzeczka z niczego się wznieci, Jak to między małżeństwem raz poszło o dzieci. Mąż utrzymywał że lubo nadobne, Jednak do niego całkiem niepodobne; Żona zaś powtarzała: podobne z urody Do swego ojca, jak dwie krople wody. O cóż im chodzi? wszystkich sprzeczką zadziwili, Bo żona prawdę mówi, a mąż się nie myli.
Na dziedzińcu przy kurniku Krzyknął kogut kukuryku; Kukuryku krzyknął drugi, I dalej w czuby. — Biją skrzydła jak kańczugi, Dziobią dzioby, Drą pazury Aż do skóry. Już krew kapie, pierze leci — (Z kwoczką uszedł rywal trzeci.) A wtém indor dmuchnął: Hola! — Stała się jego wola. O co idzie, o co chodzi? Indor was … Przeczytaj wiersz
Ażeby dostać kawałek kiełbasy, Zgodnym sposobem wziął chłopiec trzy basy. Ledwie się strzepnął i skarbem nabytym Łzy ocierając, powąchał go przytém, Biegnie ze szkoły wygłodniały żaczek: „Stój! krzyczy — nie jedz, odkupię przysmaczek.“ Mądryś! odpowie właściciel kiełbasy, Dopiero za nią dostałem trzy basy. — Dajże mi pięć, a daj ją zjeść. Targ w targ, wyrzepił … Przeczytaj wiersz
Dawnemi czasy, jak pewna wieść niesie czterech podróżnych błądziło po lesie. Mróz był tak mocny, noc była tak ciemną, że chęć podróży stała się daremną. Ogień więc rozłożyli i dnia czekać uradzili. »Trzebaby«, rzecze jeden i poziewa, »przynieść więcej drzewa«. »Trzebaby«, rzecze drugi legając jak długi, »rozszerzyć ogniska, by wszystkich grzały zbliska«. »Trzebaby«, zamruczał trzeci, … Przeczytaj wiersz
Z pięknej róży motyl płowy wychyliwszy trochę głowy, zwołał braci rój niestały i nuż im prawić morały: jaka brzydka czasu strata, że tak ciągle każdy lata! Jaka hańba dla motyli, że nie siedzą ani chwili. A we wszystkiem co rozprawiał, siebie za przykład stawiał. Słowem nagadał, nałajał tyle, że o poprawie myślały motyle. Wtem jakiś … Przeczytaj wiersz
Na ciemnym jarzębie. Młody czyżyk siadł przy ziębie, A że zawsze myśl w nim płocha, Ledwie zoczył jużci kocha. Lecz uważa, prócz urody, — W tém już baczny lubo młody — Że ptaszyna ma w udziele W swém mieszkaniu ziarna wiele. Tém mieszkaniem domek mały: Drobne kratki go składały, I szczeblikiem drzwi podparte Stały otwarte. … Przeczytaj wiersz
Osiołkowi w żłobie dano: w jednym owies, w drugim siano. Uchem strzyże, głową kręci i to pachnie i to nęci. Od którego teraz zacznie, aby sobie podjeść smacznie? Trudny wybór, trudna zgoda: chwyci owies, żal mu siana, — chwyci siano, owsa szkoda… I tak stoi aż do rana, a od rana do wieczora. A i … Przeczytaj wiersz
»Codzień większe miewam szkody«, rzekł staremu rolnik młody, »każdej pory byk sąsiada pola, łąki mi napada. I acz zbiję, acz wygonię, koniczyny na zagonie jak ubywa, tak ubywa, pustką wkrótce będzie niwa. Na to stary rzekł młodemu: »Poradzimy, synu, temu, tylko nie płosz w każdej dobie, daj mu pokój, niech źre sobie«. Jak powiedział, tak … Przeczytaj wiersz
Głupie wszystkie ptaki! – Rzekła sowa. Na te słowa Jaki taki Dalej w krzaki; Miłość własną na i ptak. Ale śmielszy stary szpak Gwiznie, skoczy Jej przed oczy I zapyta jejmość pani, Z jakich przyczyn wszystkich gani. – Boście ślepi. – Bośmy ślepi? A któż widzi lepiej? – Ja, bo bez słońca pomocy Widzę w … Przeczytaj wiersz