Od lat najmłodszych

Edgar Allan Poe

Od lat najmłodszych, lat dziecinnych,
Życ ani patrzeć tak jak inni
Nie mogłem; ze wspólnego zdroju
Nie płynie też namiętność moja.
Ani się zrodził w owej strudze
Mój smutek, ni radosny zbudził
Ton, który inne serca dotknie –
Co miłowałem, kochałem samotnie.
Tak więc – w dzieciństwie już, u świtu
Burzliwych dni, co przyszły potem –
Z dna dobra czy tez zła dobyty
Czar dziwny jakiś mnie omotał:
Potokiem bystrym, wodotryskiem,
Szkarłatem gór i skał urwiskiem,
I słońcem, gdy sie toczy wokół
W złocie jesiennej pory roku,
I błyskawica, gdy po niebie
Mija mnie dążąc gdzieś przed siebie,
Piorunem, burzą lub obłokiem
(Gdy niebo czyste i wysokie),
Który sie stawał najwyraźniej
Demonem w mojej wyobraźni.

Twoja ocena
Edgar Allan Poe

Wiersze popularnych poetów

Azja

Przyszłam tu dzisiaj oglądać murale. To miejsce wygląda, jakby coś tu było. To miejsce od rana przypomina drzwi. Łańcuch chmur pęcznieje w czarnych szybach banków. Serce mi ucieka jak czerwona mysz.

Wdzięk bez płochej przysady

Wdzięk bez płochej przysady, uprzejmość bez braku, Bez podłości pokora, dziwactwa i znaku, Roztropność w młodym wieku, statek przy urodzie, Rozum bez wyniosłości, cnota przeciw modzie, Kogoż los takim darem uszczęśliwić raczył? Nie wierzyłem tym cudom, ażem cię zobaczył.

Do Pana Wojciecha (II)

Mój sąsiedzie, mój Wojciechu, Idzie radość bez przyśpiechu, Nie gdy chcemy, do nas chodzi, Nie gdy chcemy, troski słodzi. Bywa jednak, lecz gdy zechce, Kto zbyt pragnie, ten jej nie chce. Więc pragnący czasem śmiechu, Nie przynaglaj, mój Wojciechu. Przyjdzie, ujźrzysz ją w twej chacie,…