Metamorfozy

Czesław Miłosz

 I żółte z zielonego dębu sączyły się miody

Owidiusz

 

 

 

 

Mityczne miody piłem,

Głowę w laury stroiłem,

Byle nie pamiętać.

 

Wędrowałem niewinny,

Czuły i dobroczynny

Aż po klepsydrę i cmentarz.

 

Ale przed Tobą, Panie,

Na nic moje staranie

O imię sprawiedliwego.

 

Natura moja czarna,

Świadomość piekła warta,

I uraźliwe ego.

 

Takiego mnie Ty chciałeś,

Do twoich prac wezwałeś,

Nieszczęśnika.

 

I tak się niedorzeczny

Żywot i w sobie sprzeczny

Zamyka.

4/5 - (1 głosów)
Czesław Miłosz

Wiersze popularnych poetów