W Weronie
I Nad Kapuletich i Montekich domem, Spłukane deszczem, poruszone gromem, Łagodne oko błękitu. II Patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów, Na rozwalone bramy do ogrodów — I gwiazdę zrzuca ze szczytu; III Cyprysy mówią, że to dla Julietty, Że dla Romea — ta łza znad planety Spada… i groby przecieka; IV A ludzie mówią, i mówią … Przeczytaj wiersz