Twoja ocena

Nike która się waha

Najpiękniejsza jest Nike w momencie kiedy się waha prawa ręka piękna jak rozkaz opiera się o powietrze ale skrzydła drżą widzi bowiem samotnego młodzieńca idzie długą koleiną wojennego wozu szarą drogą w szarym krajobrazie skał i rzadkich krzewów jałowca ów młodzieniec niedługo zginie właśnie szala z jego losem gwałtownie opada ku ziemi Nike ma ogromną … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Czułość

Cóż ja z tobą czułości w końcu począć mam czułości do kamieni do ptaków i ludzi piwinnaś spać we wnętrzu dłoni na dnie oka tam twoje miejsce niech cię nikt nie budzi   Psujesz wszystko zamieniasz na opak streszczasz tragedię na romans kuchenny idei lot wysokopienny zmieniasz w stękania eksklamacje szlochy   Opisać to jest … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

czerwona chmura

Czerwona chmura pyłu wołała tamten pożar – zachód miasta za widnokrąg ziemi trzeba zburzyć jeszcze jedną ścianę jeszcze jeden ceglany chorał by znieść bolesną bliznę między okiem a wspomnieniem poranni robotnicy z białej kawy i szeleszczących gazet odchuchali świt i deszcz dzwoniący w rynnach umarłego powietrza stalową liną nabrzmiałym milczeniem wciągają banderę odgruzowanej przestrzeni opada … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Czytanie listów

Jerzy poleca listem poleconym malarza Tadeusza także ze Lwowa czekam kiedy się zjawi do tego Paryża (miasto takie sobie przecenione) czekam jestem gotów sprawdzam datę przesyłki 19 listopada 1959 powinien już być ale z tym zwariowanym czasem nic nie wiadomo nigdy nie byłem silny w tym żywiole który miał być normą a w istocie jest … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Czarnofigurowe dzieło Eksekiasa

Dokąd płynie Dionizos przez morze czerwone jak wino Ku jakim wyspom wędruje pod znakiem winorośli Spity winem nic nie wie – więc my także nie wiemy Dokąd płynie prądami z pnia bukowego łódź lotna


Zbigniew Herbert

Dawni Mistrzowie

Dawni Mistrzowie obywali się bez imion ich sygnaturą były białe palce Madonny albo różowe wieże di citta sul mare a także sceny z życia della Beata Umilita roztapiali się w sogno miracolso crocifissione znajdowali schronienie pod powieką aniołów za pagórkami obłoków w gęstej trawie raju tonęli bez reszty w złotych nieboskłonach bez krzyku przerażenia bez … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Curatia Dionisia

Kamień jest dobrze zachowany Napis (skażona łacina) głosi że Curatia Dionisia żyła lat czterdzieści i własnym sumptem wystawiła ten skromny pomniczek   Samotny trwa jej bankiet zatrzymany puchar twarz bez uśmiechu za ciężkie gołębie   Ostatnie lata życia spędziła w Brytanii pod murerm zatrzymanych barbarzyńców w castrum z którego pozostały fundamenty i piwnice   Zajmowała … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Dedal i Ikar

Mówi Dedal: Idź synku naprzód a pamiętaj że idziesz a nie latasz skrzydła są tylko ozdobą a ty stąpasz po łące ten podmuch ciepły to parna ziemia lata a tamten zimny to strumień niebo jest takie pełne liści i małych zwierząt Mówi Ikar: Oczy jak dwa kamienie wracają prosto do ziemi i widzą rolnika który … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Colantonio – S. Gierolamo e il leone

Prawdę rzekłszy bałagan książki w nieładzie Organon Marx  Engels Lolita Tractatus Logico Philosophicus święty czyta wszystko i na marginesie mak komentarzy: porównaj strona 7 słusznie nie wnika na biurku zwój pergaminów pióro kałamarz klepsydra bezużyteczne flaszeczki które pomagają w skupieniu odbija się w nich świat odwrócony a więc podany w wątpliwość właśnie gdy czytał głośno … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Deszcz

Kiedy mój starszy brat wrócił z wojny miał na czole srebrną gwiazdkę a pod gwiazdką przepaść to odłamek szrapnela trafił go pod Verdun a może pod Grunwaldem (szczegółów nie pamiętał) mówił dużo wieloma językami ale najbardziej lubił język historii do utraty oddechu podrywał z ziemi poległych kolegów Rolanda Feliksiaka Hannibala krzyczał że to ostatnia wyprawa … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Diabeł

To jest zupełnie nieudany diabeł. Choćby ogon. Nie długi, mięsisty z czarnym pędzlem włosów na końcu, ale mały, puszysty i zabawnie sterczący jak u zajączka. Skórę ma różową, tylko pod lewą łopatką znamię wielkości dukata. Ale najgorsze są rogi. Nie rosną na zewnątrz jak u innych diabłów, ale wewnątrz, w mózgu. Dlatego tak często cierpi … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

co robią nasi umarli

Jan przyszedł dzisiaj rano śnił mi się ojciec mówi jechał w dębowej trumnie ja blisko karawanu idę a ojciec do mnie: ładnieście mnie ubrali i pogrzeb bardzo piękny tyle kwiatów o tej porze to musi dużo kosztować niech tam się ojciec nie martwi mówię – niech ludzie widzą żeśmy kochali ojca niczego nie żałujemy sześciu … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Diabeł rodzimy

I   Z Zachodu na początku dziesiątego wieku. Zrazu tryskał energią i pomysłami. Wszędzie słychać było stuk jego kopyt. Powietrze pachniało czarcio. Ten dziewiczy kraj, bliżej piekła niż nieba, wydawał się jego ziemią obiecaną. Chwiejna dusza ludu aż prosiła się o chrzest ciemnego ognia. Na pagórkach chwiały się dzwonnice. Mnisi piszczeli jak myszy. Lały się … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Ankhenaton

Inskrypcja Dusza Ankhenatona, pod postacią ptaka, usiadła na brzegu czoła, aby odpocząć przed daleką podróżą. Lecz zamiast patrzeć w horyzont, spojrzała w twarz zmarłego. A twarz ta była jak lustro bogów. Próba rekonstrukcji Po co mam wędrować – pomyślała dusza – przez zawiłe pytania ku bóstwom szczekającym Po co ciemnym korytarzem iść przez dłonie szorstkie … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert

Dlaczego klasycy

I w księdze czwartej Wojny Peloponeskiej Tukidydes opowiada dzieje swej nieudanej wyprawy pośród długich mów wodzów bitew oblężeń zarazy gęstej sieci intryg dyplomatycznych zabiegów epizod ten jest jak szpilka w lesie kolonia ateńska Amfipolis wpadła w ręce Brazydasa ponieważ Tukidydes spóźnił się z odsieczą zapłacił za to rodzinnemu miastu dozgonnym wygnaniem exulowie wszystkich czasów wiedzą … Przeczytaj wiersz


Zbigniew Herbert