Zlecenia specjalne

Edward Hirsch

Oddaj mi mojego ojca, jak chodzi korytarzami
Fabryki Papieru i Opakowań Wertheimera,
a do butów przywarły mu trociny.
Oddaj mi jego taśmę mierniczą i klucze,
jego kopiowy ołówek i formularze zamówień,
oddaj mi jego marzenia na liniowanym papierze.
Nie rozumiem tego nieogarnionego żalu.
Jeżeli było coś, czego nie mogłeś ogarnąć,
jakiekolwiek byś miał zapotrzebowanie, mój ojciec,
wierz mi, pragnąc ubić interes,
przysiadłby przy tobie, żeby ci wyrysować
pasujące jak ulał, specjalne opakowanie.

tłumaczenie: Maja Wodecka

Twoja ocena
Edward Hirsch

Wiersze popularnych poetów

Bolesławowi Prusowi

Niechaj pracownik nie żali się cichy, Gdy ziarno myśli wciąż rzucając świeże, W oklaskach tłumu i błyskotkach pychy za trud swój głośnej zapłaty nie bierze. Rozgłos i sława przemija tak…

Dwa wiersze

(Julianowi Tuwimowi) Jeden bałamutny był, drugi wiersz zaś smutny był, pierwszy wiersz o demi-vierge ucho pieścił i szeleścił… Wpadł do głowy jak do sadu, z drugim wierszem gadu – gadu……

Italiam! Italiam!

1 Pod latyńskich żagli cieniem, Myśli moja, płyń z aniołem, Płyń, jak kiedyś ja płynąłem: Za wspomnieniem – płyń spomnieniem…   2 Dookoła morze – morze – Jak błękitu strop…