Tu góra drzewy natkniona,
A pod nią łąka zielona;
Tu zdrój przeźroczystej wody
Podróżnemu ku ochłody;
Tu zachodni wiatr powiewa,
Tu słowik przyjemnie śpiewa-
Ale to wszystko za jaje,
Kiedy Hanny nie dostaje.
Tu góra drzewy natkniona,
A pod nią łąka zielona;
Tu zdrój przeźroczystej wody
Podróżnemu ku ochłody;
Tu zachodni wiatr powiewa,
Tu słowik przyjemnie śpiewa-
Ale to wszystko za jaje,
Kiedy Hanny nie dostaje.