Aleksandra i jej strach

Tomasz Pułka

nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej
stronie powiek, a u mnie zawsze będziesz
bezpieczna
 – tak do mnie mówił każdego
wieczora gdy patrzyłam w kominek. choć paliły
się listy, miał inne sposoby: woda kapała braillem,
drzwi skrzypiały szeptem, kot o którym za dużo
piszę milczał jak fotografia.

dzisiaj, kiedy robi się ciemno zamykam oczy,
żeby stłumić ciemność w sobie. zamknąć, zdusić,
przykryć powiekami. wtedy tylko mogę go
zobaczyć takim jak dawniej.

gdy był ledwie urwanym zdaniem, krzykiem
spod łóżka, przygaszonym światłem. bo kocham
się w mroku, tak jak on kochał się we mnie.

kiedyś dawał mi prezenty: za małe pierścionki
których nie można było założyć, dawno zgubione
guziki, kilkuletnie płatki śniegu.

a teraz mnie już nawet nie szuka, choć ja szukam
jego rąk. żeby móc iść spać.

3/5 - (1 głosów)
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Czekasz i wymyślasz mnie

Czekasz i wymyślasz mnieCzym zaskoczę cię gdy się zjawięSłyszysz kroki czujesz cieńChcesz bym nie umiała cię zawieśćWięc gdy nagle wejdę by pokochać cięJuż na zawsze zniknieTwój sen zatemSpiesz się raczej wolno bo nie warto biecGdyWszystko jeszcze zdążysz miećMilczysz ale przecież wieszŻe nie musisz mówić o…

Obmyślam świat

Obmyślam świat, wydanie drugie, wydanie drugie, poprawione, idiotom na śmiech, melancholikom na płacz, łysym na grzebień, psom na buty. Oto rozdział: Mowa Zwierząt i Roślin, gdzie przy każdym gatunku masz słownik odnośny. Nawet proste dzień dobry wymienione z rybą ciebie, rybę i wszystkich przy życiu…

List

Kiedy umrę napisz mi list. Długi list – jak świat nieobeszły. Napisz jak w życiu umierasz. Jak poetom zbiory wierszy tego lata przeszły. Jak otwierasz widoki przez okno. Czy zapinasz na wietrze płaszcz. I czy rzeki w deszczu jeszcze mokną albo suche płyną odwrotnie. I…