Amnezja

Piotr Sommer

Zapomniałem o innym świecie.
Budzę się z zamkniętymi ustami,
myję owoce z zamkniętymi ustami,
z uśmiechem przynoszę je do pokoju.
Nie wiem, dlaczego przypominam sobie tran,
całe lata udręki, skobel piwnicy na podłodze,
samowystarczalny głos babki.
To przecież nie jest inny świat.
I znów siedzę za stołem z zamkniętymi ustami
a ty przynosisz mi pyszne popękane śliwki
i mówię po kimś, kogo również zapomniałem:
innego świata nie ma

Twoja ocena
Piotr Sommer

Wiersze popularnych poetów

Próba wiersza politycznego

A jednocześnie wiedziałem, że tak zrobi, bo jest to człowiek, który tak robi. W określonych warunkach nie można postąpić inaczej, i jest to rodzaj prawości. Stosowanie metafor piłkarskich już dawno…

Sroczność

Ten sam i nie ten sam szedłem przez las dębowy Dziwiąc się, że muza moja, Mnemozyne, Nic nie ujęła mojemu zdziwieniu. Skrzeczała sroka i mówiłem: sroczość, Czymże jest sroczość? Do…

Drzewo

Rośnie drzewo na rozstaju polnych dróg W prawo w lewo nie wie co ma zrobić tłum W prawo morze a za morzem ląd W lewo gór widać szczyt Którą pójść…