W krześle

Piotr Sommer

Tkwię często w krześle
nie mogąc się poruszyć
czekam aż ktoś wejdzie i usiądzie
wtedy swobodnie i niepostrzeżenie
przesuwam się z nóg do oparcia –
w międzyczasie popalam –
i z powrotem
w nogi
dlatego nigdy nie wiadomo
gdzie jestem
słysze jak pytają
gdzie zomer
lubię dezorientację
rzadko rozzuchwalam się na tyle
żeby stanąć na ziemi
lub usiąść obok i pogadać
jak mężczyzna z mężczyzną

Twoja ocena
Piotr Sommer

Wiersze popularnych poetów