Jasnej

Najpiękniejsza jesteś kiedy Twoje oczy Rozgwieżdżają noc we mnie Najpiękniejsza jesteś kiedy Twoje włosy Rozjaśniają myśli me ciemne Najpiękniejsza jesteś kiedy oddychaniem Rozświetlasz powietrze Moje myśli wiatr rozwiewa a Ty jesteś w wietrze Oddechem i światłem w powietrzu Najpiękniejsza jesteś kiedy ciała nasze wspólnym potem pachną Najpiękniejsza jesteś boś dla mnie Powietrzna i Jasna


Wojciech Bellon

Poślę dziewczynie

Poślę dziewczynie torbę pomarańcz Niechaj ich wielki kuliste głowy W Jej drobnych dłoniach radośnie tańczą Taniec ogniście pomarańczowy Taniec ogniście pomarańczowy Poślę dziewczynie kwiaty niedrogie Co zapach ziemi płatkami kryją Rosnące cicho na kopcach mogił Takie nie swoje – jak ja niczyje Poślę dziewczynie na liściach buka Promienie słońca i wiatru zapach Choć długo będę … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Sielanka o domu

A jeśli dom będę miał to będzie bukowy koniecznie Pachnący i słoneczny wieczorem usiądę wiatr gra A zegar na ścianie gwarzy Dobrze się idzie panie zegarze Tik tak tik tak tik tak Świeca skwierczy i mruga przewrotnie Więc puszczam oko do niej dobry humor dziś pani ma dobry humor dziś pani ma Szukam szukania mi … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Erotyk prosty

Daj ciepło Twoje daj kształt twarzy A włosy moje do ust przytul Pieśń jaką znasz najstarszą zanuć Nie słowem lecz dłońmi pytaj Weź oczy daję w nich pragnienie Mych ramion weź przystań cichą Weź potu zapach a z rak drżenie Jak z talii kart mnie wyczytaj Wejdź we mnie falą wpłyń wpłyń we mnie Pod … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Kołysanka

Uśnij mi, dziecino Uśnijże mi, uśnij Matkę masz lisicę Ojca masz borsuka Uśnij mi, dziecino Bo dziad się tu wkradnie Porwie cię całego Skórki nie zostawi Uśnij mi, dziecino Bo kojot się wkradnie Porwie cię całego I pożre na górze Uśnij mi, dziecino Jesteśmy u siebie Matkę masz lisice Ojca masz borsuka Uśnij mi, dziecino … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Kołysanka dla Joanny II

Gdzy śpisz obca lampy światłu W półmroku rozgrzanej pościeli Moje pióro Twoje rysy kreśli słowami tworzonymi pomału Jakże nazwać nad którą sie czuwa Ciepła garść w oprawie uśmiechu Każde słowo innych słów jest echem A z nowymi idzie jak po grudzie Gdy drzwi zostawiasz otwarte Dla szorstkich zapachów drogi Pomna nocy leżących odłogiem I wciąż … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Liryczna piosenka dla Wacka

Dużo palę ostatnio a braknie i po cudze chętnie sięgnę ręką i myślę dużo myślę choć myśli nie zawsze są dobre i piękne i brakuje mi w sobie tej siły ktorej braku nie dostrzegałem nigdy by odrożnić racje tych co są od racji tych ktorzy byli wczoraj było i jest bo tkwi we mnie i … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Graj nam

Zagram dla ciebie na każdej gitarze świata Na ulic fletach na nitkach babiego lata Wyśpiewam jak potrafię księżyce na rozstajach I wrześnie i stycznie i maje I zagubione dźwięki i barwy na płótnach Vlamincka I słońce wędrujące promienia ścieżyną Graj nam graj pieśni skrzydlata Wiosna taniec nas niesie po łąkach Zatańczmy się w sobie do … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Bukowina I

W Bukowinie góry w niebie postrzępionym W Bukowinie rosną skrzydła świętym bukom Minął dzień wiatrem z hal rozdzwoniony I nie mogę znaleźć Bukowiny I nie mogę znaleźć Chociaż gwiazdy mnie prowadzą ciągle szukam W Bukowinie zarośnięte echem lasy W Bukowinie liść zieleni się złoci Śpiewa czasem banior ciemnym basem I nie mogę znaleźć Bukowiny I … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Bar na Stawach

Mistrzowi Harasymowiczowi   Jeszcze się z nocy kołysze miasto 8.15 na Stawach bar bramę otwiera wchodzimy tędy Ja i Hnatowicz Jan Co tu zostało z wierszy Mistrza Klasa robotnicza fasolka z bufetu A smak poranny piwa łapczywie Poznają poematy w beretach Wszedł dzielnicowy krokiem szeryfa Ostro spod dacha popatrzył Nie mieści mu się w głowie … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Tonąca królewna

Starożytna japońska baśń nam opowiada o tonącej w odmęcie fal córce mikada. By nie popełnić grzechu przeciw etykiecie nie mogli jej ratować rycerze ni kmiecie, bowiem tylko dostojnik co rządzi i włada może bezkarnie ręką tknąć córkę mikada… A gdy tłum próżno szukał takiego, co godny uratować królewnę, ją wir porwał wodny… I, choć wszyscy … Przeczytaj wiersz


Julian Ejsmond

Błoto

Ustaliły się wreszcie w Polsce obyczaje: Każdy mąż wybitniejszy błotem w łeb dostaje. Błotem dziś wywieramy polityczne gniewy… Gdy jest u władzy lewy dostaje nim lewy. Błotem dziś przesądzamy polityczne sprawy… Gdy jest u władzy prawy, dostaje nim prawy. Dobrze, że zapas błota jeszcze ma Polesie: Starczy nam na każdego, kogo los wyniesie. Inaczej straszna … Przeczytaj wiersz


Julian Ejsmond

Przeszłość i teraźniejszość

Wspominała raz Przeszłość dawne, dobre czasy, gdy ziemia, młoda i miła, radosna i szczęśliwa, rodziła dziwa! Świat był zaczarowany cały… Pod obłoki wzlatały fruwające dywany nad góry i nad lasy… Światła cudowne paliły się nocą, kierując w zwarty, niebezpieczny mrok, za wróżki życzliwej mocą, zbłąkanych wędrowców krok… Czapkę-niewidkę włożywszy na głowę, niknąłeś z oczu wrogom, … Przeczytaj wiersz


Julian Ejsmond

Złota rybka

(Bajka liryczna) I. W cichym stawie, gdzie mrok gości, zjawiła się rybka mała, która jedna śród szarości szczerem złotem migotała. Skąd przybyła? z jakiej strony? Różnie powiadają o tem… Gdy przybyła — staw uśpiony rozjaśniła szczerem złotem. I dziwiły się szczupaki i drzemiące liny w ile, „Kto to taki, kto to taki, który światła niesie … Przeczytaj wiersz


Julian Ejsmond

Słońce i ludzie

I. Gdy upał się piekielny nad miastem rozżarzy w letnie południa gorące, płonące, jakże jest miło na plaży… (Nie byłeś? Szkoda.) Słońce i woda. Woda i słońce. Rzeka orzeźwiająca w blaskach owego słońca szybko ucieka, kusząca… Policjant stoi na straży. A skutek ztąd: gdy komu utonąć się zdarzy idzie pod sąd! „Surowo wzbrania się tonąć, … Przeczytaj wiersz


Julian Ejsmond

Prasa i zwierzęta

I Kochany czytelniku! wierz, nadejdą czasy, iż nawet dziki zwierz korzystać będzie z dobrodziejstwa prasy. Wilk, lis czy ryś, niedźwiedź, a nawet zając, pisma czytając mędrszym się stanie, niż dziś. Drapieżny życia tryb zmieni i będzie czuły czytując artykuły sentymentalnych skryb. Wilk, który dziś się pasie rżnąc nieszczęśliwe barany, w ów dzień zaczarowany poprostu zerżnie … Przeczytaj wiersz


Julian Ejsmond

Wróble świegoty

 MOTTO: Wróbelki straszny czynią gwar  (Dziecięca piosenka). Był pewien gród, w którym wróbli gwarny ród tworzył powszechną opinję… Wróblom z tego powodu zarzutów nie czynię, gdyż to gadatliwe ptactwo, pozatem, że plotki lubi, gubi szkodliwe robactwo… Ztąd można mu darować, jeśli nie umyślnie spożyje czasem marną wiśnię, lub zje niechcący ziarno… Lecz to nie powód … Przeczytaj wiersz


Julian Ejsmond

Piórokracja

I. Niedawno jeszcze Trzy obce orły naszą krainą władały Przeszły te czasy złowieszcze. Odzyskał znowu wolność Orzeł Biały, Lecz Polska nie jest z symboli, ani z soli, ani z roli, ale z tego, co Ją boli. Orzeł przeszedł do legendy, a pomniejszych ptaków nacja obsiadła różne urzędy: tak powstała piórokracja. Gdzie spojrzeć wokół do niej … Przeczytaj wiersz


Julian Ejsmond

Sprawność urzędowania

Owce, gdy im obrzydły już wilcze napady rozumiejąc, że coraz gorzej z niemi będzie, postanowiły szukać na to rady w urzędzie. Niedola minie. Wróg nas przestanie gryźć. W tem sęk jedynie leży, gdzie tu należy po sprawiedliwość iść? * „Po sprawiedliwość?“ — stary baran rzekł: „Kiedy nas trapi wilcze ździerstwo, jedyny lek sprawiedliwości ministerstwo!“ — … Przeczytaj wiersz


Julian Ejsmond