Py­tasz, co w moim ży­ciu

Jan Lechoń

Py­tasz, co w moim ży­ciu z wszyst­kich rzecz głów­ną,
Po­wiem ci: śmierć i mi­łość – oby­dwie za­rów­no.
Jed­nej oczu się czar­nych, dru­giej – mo­drych boję.
Te dwie są me mi­ło­ści i dwie śmier­ci moje.

Przez nie­bo roz­gwież­dżo­ne, wpo­śród nocy czar­nej,
To one pę­dzą wi­cher mię­dzy­pla­ne­tar­ny,
Ten wi­cher, co dął w zie­mię, a ludz­kość wy­da­ła,
Na wiecz­ny smu­tek du­szy, wiecz­ną roz­kosz cia­ła.

Na żar­nach dni się mie­le, dno ży­cia się wier­ci,
By praw­dy się naj­głęb­szej do­ko­pać ist­nie­nia –
I jed­no wie­my tyl­ko. I nic się nie zmie­nia.
Śmierć chro­ni od mi­ło­ści, a mi­łość od śmier­ci.

Twoja ocena

reżyser je

Świat wykonuje tajemniczy obrót i od tej chwili wszystko idzie źle: ze zbiorników wód wypełzają żółwie, jabłka pachną fryzjerem, internauci słowem roku wybierają Brno. Paliłaś w kominku domami dla lalek….

Niechętnie

A gdybym umarła naprawdę – nic by się nie działo. Zebrałaby się rodzina z czarnymi chorągwiami. Może by się im nawet przez chwilę płakać udało. Słońce szłoby normalnie. A dzieci…

I po co ci ta śmierć

I po co ci ta śmierć. Zapisałeś się do niej. I po co ci te prawdy pochowane w grobach. Te owacje i tłumy podpalające ogień. Ta zielona sałata na martwym…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci