Opuszczane, gubione krok po kroku, zwyczajne,
ludzkie sprawy.
Twoje i moje, przełykane, odrywające się od języka
od wieczora do świtu.
To, co z nas wypełza, nie wróci
martwe nie zakwita
Opuszczane, gubione krok po kroku, zwyczajne,
ludzkie sprawy.
Twoje i moje, przełykane, odrywające się od języka
od wieczora do świtu.
To, co z nas wypełza, nie wróci
martwe nie zakwita