Zastanowi się nad tym, co zobaczyło. Z głową
między poduszką a świtem, lezącym na placu
zabaw, jak wiaderko z piaskiem.
Ranne niebo będzie, jak deska, z której można
usłyszeć pukanie tętna. Jakby się słyszało
pieśń, co zagląda do środka.
Zastanowi się nad tym, co zobaczyło. Z głową
między poduszką a świtem, lezącym na placu
zabaw, jak wiaderko z piaskiem.
Ranne niebo będzie, jak deska, z której można
usłyszeć pukanie tętna. Jakby się słyszało
pieśń, co zagląda do środka.