5/5 - (1 głosów)

Okna

Szpitalnego posłania smutkiem unużony I zapachem, co płynie od firanek bieli — Na pusty mur samotny, w krucyfiks wpatrzony — Nieraz umierający wychodzi z pościeli. I nie po to, by ogrzać swe gnijące ciało, Lecz by widzieć jak słońce ogrzewa przedmioty I przylepia wychudłą głowę osiwiałą Do szyb, które oświetla promień słońca złoty. Usta jego … Przeczytaj wiersz


Stéphane Mallarmé

Okna

Ów, który z zewnątrz patrzy poprzez okno rozwarte, nigdy nie widzi tak wielu rzeczy, jak ten, który wpatruje się w okno zamknięte. Nie ma przedmiotu głębszego, bardziej tajemniczego, płodniejszego, mroczniejszego, bardziej olśniewającego od okna naświetlonego świecą. To, co oglądać można w słońcu, zawsze mniej jest zajmujące od tego, co rozgrywa się poza szybą. W tej … Przeczytaj wiersz


Charles Baudelaire

Okna

Mam cztery dziwne okna w moim domu: Przez jedno patrzę smutnemi oczyma Na blizkich ludzi rozprószone plemię, Nad którem Pan Bóg błyskawicę gromu W surowej dłoni ustawicznie trzyma. Przez drugie widzę w mgły spowitą ziemię. Tę dawną gwiazdę zagaszoną w błocie, Do której żywe istnienia się tulą, Odkąd się stała z jasnej mroczną kulą. Plamą … Przeczytaj wiersz


Gustaw Daniłowski

Okno

Żar południa dyszący z drzew soki wysysa, Więdnie zżółkła akacja wśród spękanej gliny, W martwej ciszy chorągiew ze szczytu ruiny, Jako welon zemdlonej panny młodej, zwisa. Na smukłego młodzieńca o cerze metysa Patrzą pilnie z balkonu dwie blade dziewczyny. Jak ananasy złote za szybą witryny, Słodko nęci karminem ust wilgotnych rysa. Pod balkonem, gdzie kręta … Przeczytaj wiersz


Antoni Słonimski

okno pogodowe

Wbrew obiegowej opinii kupiła szalik i wyjechała rezygnując z dziecięcych roszczeń i pragnień. Bo ile razy można dawać drugą szansę, wciągając dziecko, robiąc z niego stronę? Słońce – wykarmione i odchowane – też ruszyło w świat. Nic dla dzieci – zwłaszcza jeżeli mamy już jakieś plany na wieczór. Trudno, miał zbyt selektywny stosunek do przykazać … Przeczytaj wiersz


Agnieszka Wolny-Hamkało

Okno na tamtą stronę

Mam okno na tamtą stronę, bezczelne żydowskie okno na piękny park Krasińskiego, gdzie liście jesienne mokną… Pod wieczór szaroliliowy składają gałęzie pokłon i patrzą się drzewa aryjskie w to moje żydowskie okno… A mnie w oknie stanąć nie wolno (bardzo to słuszny przepis), żydowskie robaki… krety… powinni i muszą być ślepi. Niech siedzą w barłogach, … Przeczytaj wiersz


Władysław Szlengel

Bez latarni

Gdy w nocy wyjrzysz przez okno – od razu wiesz, jak daleko może być do wiosny; zwykłym sylwetkom narzutowych głazów nie będzie bliżej do rosnącej sosny. Z niedostrzegalnym uśmiechem spryciarza przeciągasz nitkę przez zęby w skupieniu, ażeby palce (albo mięśnie twarzy) łatwiej przekonać o swoim istnieniu. A serce w piersi skacze i szaleje z obawy … Przeczytaj wiersz


Josif Brodski

Czarne okna

W kan­ty­le­nie ma­cie­rzan­ki za­pach uśmiech­nię­tych nocą wo­dził chłop­ców, jak w le­gen­dzie cho­dzi­li w za­świa­tach pod okna­mi czar­ny­mi dla oczu. Nad gło­wa­mi nocy zło­ty jeż, księ­życ w wło­sy się wto­pił jak wia­nek, nie wie­dzie­li – czy noc to, czy wiersz – gu­biąc gło­sy jak trzci­ny roz­chwia­ne. A w la­tar­niach z tru­dem się cho­dzi w ja­kimś in­nym … Przeczytaj wiersz


Tadeusz Gajcy

Okna

W ciemnych pokojach, w których moje dni mozolne przeżywam, ciągle chodzą od ściany do ściany, próbując znaleźć okna. To będzie pociecha, kiedy choć jedno okno wreszcie się otworzy. Lecz żadnych okien nie ma albo ich nie umiem znaleźć. I może lepiej, że ich nie znajduję. Może światło okaże się nową tyranią. Któż to wie, jakie … Przeczytaj wiersz


Konstandinos Kawafis

Kobieta w oknie

To jest twój cień nad rzeką liści, gdzie wertujesz zaczytaną książkę swoich dni. Wśród rozbitych muszli leżą dębowe łodzie, a męźczyźni spoczywają w szklanych trumnach wśród falujących bród i włosów. Uśmiechają się z zamkniętymi oczami, jeszcze pisząc wiersze w swoim śnie. Przy spotkaniu dwu ryb w rzece zapala się błyskawica- biały elektryczny kwiat,który poraża wzrok. … Przeczytaj wiersz


Artur Lundkvist

Nigdy nie otwierać okna

Pamiętaj nigdy nie otwieraj okna w czterech ścianach wiatr nie wieje dbaj o głowę i o różę i zaczerpuj wciąż na nowo wprost ze źródła mieszczańskiego nie myśl o tym że ci się odnawia stygmat ty… Nie pisz listów do siebie kto to widział pisać listy do zmarłych


Rafał Wojaczek