Rozmowa o poezji
D z i e w c z y n a: Czy pan ją widzi? Czy ona się śni? Czy też nadbiega – nagła jak z pagórka? P o e t a: Ona wynika z brodawek ogórka… D z i e w c z y n a: Pan kpi. Pan ją jedwabnie – pan ją jak … Przeczytaj wiersz
D z i e w c z y n a: Czy pan ją widzi? Czy ona się śni? Czy też nadbiega – nagła jak z pagórka? P o e t a: Ona wynika z brodawek ogórka… D z i e w c z y n a: Pan kpi. Pan ją jedwabnie – pan ją jak … Przeczytaj wiersz
otóż głupcy nie wiedzą że każdy poeta (choć się zacina) pisze o sobie jeden i ten sam wiersz układa jedną i tę samą piosenkę (choć coraz częściej potyka się o własny sprzęt) głupcy w zniechęcających ilościach przychodzą i odchodzą poezja natomiast zostaje w ręku odbiorcy tylko frajerzy nie ulegają pokusie kolejnego tekstu i tak to się kręci
Któż to chodzi z butami po nagim ciele kobiecym Odpowiadam: poeta Gnój alfons swej śmierci co ją rymuje wciąż ze śmiechem Czy tak dobrze sprzedaje że może z niej żyć Odpowiadam: wystarczy że wystawi w oknie święty tyłek a lud zbiegnie się zcałowywać, gdy da, pryszcze Więc nie rozumiem co Ty robisz przy mnie Odpowiadam: … Przeczytaj wiersz
Siedzę w kącie w swoim pokoju zamknięty na klucz Od czasu do czasu by sprawdzić czy żyję jeszcze szpilką się nakłuwam a do wnętrza czaszki wprowadzam świderek Ale albo te sposoby są zawodne albo już nie żyję. Siedzę w kałuży krwi to jest moja krew mówię ale wcale nie jestem tego pewny W takim razie … Przeczytaj wiersz
pilot mig-a zwycięża gdy samotnie leci w pisarstwie nie ma miejsca dla męża i dzieci niepokalane było najświętsze poczęcie małżeństwo dla pisarstwa jest to żył podcięcie miłość niespełniona pisze świetnie wiersze i jest o wiele trwalsza niż miłość w małżeństwie niedojebany pisarz ma większą inwencję częste pożycie twórczą zabija potencję pisarz musi przeżywać przygody by … Przeczytaj wiersz
częstochowa jak zwykle jest brudną mieściną zasobną w matkę boską skradzioną rusinom a my tu prosto z balu dwaj poeci młodzi mnie się nie chce wyjaśniać po co byłem w łodzi miło się z tobą rozmawia stwierdza nagle majeran idący tuż koło mnie po tym jeszcze nie śniegu ale już nie chodniku ja też idę … Przeczytaj wiersz
dla DF to, co nazywają życiem literackim potem niepotrzebnie przekładają na życie. przekładając, tłumaczą. taki jakby recycling. i można mówić „zrób to” bez zażenowania wzruszająca przeszłość; niosła wino w plastikowych kubkach jeszcze nie z myślą o trójosobowym łóżku, cała w trudach kultury, w pociągu, we łzach dużo chodzimy, dużo jeździmy taryfą. robimy to w dobrych hotelach, w … Przeczytaj wiersz
A więc jeżeli tak, to spróbuj: podejdź do ściany. Gruchnij o nią głową. Teraz albo nigdy. Zaczynaj! Wielkie twoje zamierzenia i ambicje rozległe ześrodkuj w jeden szpic na własnym czole. Jednorożcu, symbolu nicości, łupnij w czystą gładź bielonego betonu. Zbuntuj się przeciw nieskończonej sile żelaznych prętów oblanych kamieniem. Zrób to, co nigdy nie było możliwe: … Przeczytaj wiersz
Tu leży staroświecka jak przecinek autorka paru wierszy. Wieczny odpoczynek raczyła dać jej ziemia, pomimo że trup nie należał do żadnej z literackich grup. Ale też nic lepszego nie ma na mogile oprócz tej rymowanki, łopianu i sowy. Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy i nad losem Szymborskiej podumaj przez chwilę.