otóż głupcy nie wiedzą
że każdy poeta (choć się
zacina) pisze o sobie
jeden i ten sam wiersz
układa jedną i tę samą
piosenkę (choć coraz częściej
potyka się o własny
sprzęt) głupcy w zniechęcających
ilościach przychodzą i odchodzą
poezja natomiast zostaje
w ręku odbiorcy tylko frajerzy
nie ulegają pokusie
kolejnego tekstu i tak to się kręci
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki