3/5 - (2 głosów)

Nie pierwszy raz ci mówię…

Nie pierwszy raz ci mówię: Jeśli się nadarzy Los chętny pocałunkom, ty nie mędrkuj wiele, Nie badaj, skąd przychodzi i jakie ma cele Uboczne, tylko „”całuj… Nie lękaj się straży Rozsądku, gdy szaleństwo chcesz zamknąć w dziele Szalonem: szczery popęd nie chełpi się twarzy Grymasem, którym ludzie osłaniają starzy Swą słabość… W samą porę życie … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Gdy mnie ogarnia zmrok

Gdy mnie ogarnia zmrok, co dusze człecze Tak natarczywie aż do ziemi tłoczy, Spieszą nade mną zbawczą spełniać pieczę Twe jasne, ciche, twe głębokie oczy. I zło, uchodząc, poza sobą wlecze Tabor swych skutków i w nicość się toczy, Tak je spłoszyły, jak cherubów miecze, Twe jasne, ciche, twe głębokie oczy. I znów oczyszczon i … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Czekałem na ciebie wczora

Czekałem na ciebie wczora, Od rana czekałem do rana, Wywiodła mnie w pole tęsknota, Miłością twoją pijana. Przenigdy już czekać nie będę, Takem chciał zarzec się w gniewie, Lecz kłamstwo jest obce mej duszy, O fałszu nic serce me nie wie. Więc powiem ci prosto i szczerze, Ty moje dziwne kochanie: Chociażbym wieki miał czekać, … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Wiosna

Niebiosa stroją się w błękit, A w środku słońce złociste Promieniącemi ramiony Sięga po własny swój obraz Ku jasnej głębi jeziora. A kiedy chmurka śnieżysta, Ostatnia z siostrzyc, zbłąkana, Złoty mu uśmiech na chwilę Przysłoni skrzydłem przelotnem, Słońce gorętszy całunek Składa na własnem odbiciu I zlewa razem się z falą W jedną, jedyną melodyę Wiosny. … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Dies irae

Trąba dziwny dźwięk rozsieje, ogień skrzepnie, blask ściemnieje, w proch powrócą światów dzieje. Z drzew wieczności spadną liście na Sędziego straszne przyjście, by świadectwo dać Psalmiście… A ty, psalmisto Pański, nastrój harfę swoją już na ostatni ton! Grzech krwią czarną duszę plami… Bez obrońcy staniem sami – któż zlituje się nad nami? Kyrie elejson!… O … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Księga ubogich

Poezje, zawarte w „Księdze ubogich”, powstały w obliczu Tatr, na codziennych, samotnych przechadzkach w polu. Niema między niemi ani jednego wiersza, któryby miał jakiekolwiek pokrewieństwo — z biurkiem. Tem się tłomaczy charakter tej „Księgi” zarówno pod względem treści jak i formy — notatnik i ołówek, użyte na ukojenie siebie i innych.  Jan Kasprowicz   Rozmiłowała … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach

I. W ciemnosmreczyńskich skał zwaliska, Gdzie pawiookie drzemią stawy, Krzak dzikiej róży pons swój krwawy Na plamy szarych złomów ciska. U stóp mu bujne rosną trawy, Bokiem się piętrzy turnia śliska, Kosodrzewiny wężowiska Poobszywały głaźne ławy… Samotny, senny, zadumany, Skronie do zimnej tuli ściany, Jakby się lękał tchnienia burzy. Cisza… O liście wiatr nie trąca, … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Marya Egipcyanka

Idę-ć ja, biedna Marya, idę-ć przez piaski pustyni hen! ku tej rzece nieznanej, gdzie Chrystus cuda swe czyni. Tęskność mnie wielka niesie, a słońce skronie mi piecze — daleko-ć jeszcze do celu, wylękłe serce człowiecze! Nie znałam Pańskiej męki i czem mi drzewo krzyżowe? W perły kosztowne mą szyję, w róże zdobiłam mą głowę. Nadeszły … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Judasz

Czemu mnie ścigasz? Gdzież Twoja święta, uwielbiana miłość? Ni jednej chwilki wytchnienia!… Widzę Cię w słońcu! W chmurach Cię widzę — we wszystkiem, czego się dotknę, — we wszystkiem, na czem źrenice me spoczną, jeśli się kiedy, idąc straszną drogą, na tę nadludzką zdobędę odwagę, by podnieść głowę do góry ach! i zmęczonej uchylić powieki, … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Cisza wieczorna

I. Rozmiłowana, roztęskniona, Hen! od wieczornej idzie zorzy Zamykać Tatry w swe ramiona. Przed nią zawiewa oddech boży: Wonie jedliczne i świerkowe Ze swych lesistych wstają łoży. A ona tuli jasną głowę Do Osobitej, by wraz potem Kłaść ją na piersi Giewontowe. Po reglach muśnie li przelotem, Czoło Świnniczne w żar rozpali I Hawrań zleje … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Moja pieśń wieczorna

On był i myśmy byli przed początkiem — niech imię Jego będzie pochwalone! Razem z gwiazdami byliśmy i słońcem, zanim się gwiazdy i słońca jęły rozbijać w swych kołach, zanim się stało to, co cię pożera. O duszo, spragniona miłości, o duszo, spragniona spokoju! On był i ty w nim byłaś przed początkiem, nim jeszcze … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Co za roz­gwar, co za ży­cie w sio­le!

Co za roz­gwar, co za ży­cie w sio­le! Ja­kie ze­wsząd pły­ną wo­nie świe­że: Sta­rzy pra­wią, dziew­ki mają krzy­że W bzy, by­li­ce, w bła­wa­ty, ką­ko­le. To Jan świę­ty chrzci wodę w roz­do­le, Gasi ziel­sko, któ­re ja­dem liże; Czas so­bót­ki i chłop­cy, skry chy­że, Ze snop­ka­mi za wio­skę, na pole. I ogni­ska na prze­czni­cach pło­ną, Szu­mi żyto, … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Biją dzwo­ny

Biją dzwo­ny… Trza świę­cić nie­dzie­lę, Trze­ba na mszę, uczcić przy­każ boży… I nie­bie­ską suk­ma­nę na­ło­ży, Za ka­pe­lusz za­tknie ruty zie­le. Biją dzwo­ny… Chrzci­ny czy we­se­le? Dni krzy­żo­we!… I ser­ce się trwo­ży: Gra­dy… su­sze… łza i krew się mno­ży, Gdzież obro­na, je­śli nie w ko­ście­le? I tłum kor­ny pad­nie na ko­la­na: „Od po­wie­trza, gło­du, ognia, woj­ny … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Świę­ty Kaź­mierz

Świę­ty Kaź­mierz – po­wra­ca­ją czaj­ki; Świę­ty Woj­ciech – bo­cia­ny kle­ko­cą, Słoń­ce grze­je, rowy w mlecz się zło­cą, Brzmią skow­ron­ki, ry­chłe, po­lne graj­ki. Po mu­ra­wach dzie­ci, strzę­pem kraj­ki Pod­ka­sa­ne, w pasy się sza­mo­cą; Na przy­zbi­cach baby w głos chi­cho­cą – „Eh! ku­mo­lu! baj­ki, żywe baj­ki!” Wio­sna!… Wio­sna wszę­dy ży­cie bu­dzi! Jej błę­ki­ty, sło­necz­ne uśmie­chy I pod … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Tam, za wioską

Tam, za wioską – weź, Ojcze nasz, dzięki! – Jak pszeniczne kołyszą się ławy! Żyto, jęczmień i owies złotawy Jak zginają ziarniste swe pęki! Wiatr od pola się rozgrał – czyż w jęki? – Z dróg się mgliste podnoszą kurzawy; Nad drogami, śród pokrzyw i trawy, Skrzypią krzyże, godła łez i męki. O Ty Boże! … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Chaty rzędem na piaszczystych wzgórkach

Chaty rzędem na piaszczystych wzgórkach; Za chatami krępy sad wiśniowy; Wierzby siwe poschylały głowy Przy stodołach, przy niskich obórkach. Płot się wali; piołun na podwórkach; Tu rżą konie, ryczą chude krowy, Tam się zwija dziewek wieniec zdrowy W kraśnych chustkach, w koralowych sznurkach. Szare chaty! nędzne chłopskie chaty! Jak się z wami zrosło moje życie, … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

W ciem­no­ści scho­dzi moja du­sza

W ciem­no­ści scho­dzi moja du­sza, W ciem­no­ści toń bez­den­ną, Pól Eli­zej­skich już nie wi­dzi, Za­wi­sła nad Ge­hen­ną. W gó­rze nad lo­sem mo­jej du­szy Bo­le­je anioł bia­ły, A tu­taj szy­ki po­tę­pień­ców Szy­der­czo się za­śmia­ły. Szy­dzą z mej du­szy po­tę­pień­ce, Że cząst­ka ja­snej mocy, Co ro­dzi słoń­ca, nie ma wła­dzy, By zła­mać ber­ło nocy.


Jan Kasprowicz

Wierzyłem zawsze w światła moc

Wierzyłem zawsze w światła moc, Władnącą nad mrokami, A przecież nieraz wiarę tę Gorzkimi zlewam łzami. I wstaje z morza gorzkich łez Zjawisko wnet olbrzymie, Nachyla ku mnie smutną twarz, A Rozpacz mu na imię. Nachyla ku mnie bladą skroń, Źrenicą wabi ciemną, Zamyka w uścisk, ach! i świat Zamyka razem ze mną.


Jan Kasprowicz

Rzadko na moich wargach

Rzadko na moich wargach – Niech dziś to warga ma wyzna – Jawi się krwią przepojony, Najdroższy wyraz: Ojczyzna. Widziałem, jak się na rynkach Gromadzą kupczykowie, Licytujący się wzajem, Kto Ją najgłośniej wypowie. Widziałem, jak między ludźmi Ten się urządza najtaniej, Jak poklask zdobywa i rentę, Kto krzyczy, iż żyje dla Niej. Widziałem, jak do … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz