Twoja ocena

Wiosna

Niebiosa stroją się w błękit, A w środku słońce złociste Promieniącemi ramiony Sięga po własny swój obraz Ku jasnej głębi jeziora. A kiedy chmurka śnieżysta, Ostatnia z siostrzyc, zbłąkana, Złoty mu uśmiech na chwilę Przysłoni skrzydłem przelotnem, Słońce gorętszy całunek Składa na własnem odbiciu I zlewa razem się z falą W jedną, jedyną melodyę Wiosny. … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Dies irae

Trąba dziwny dźwięk rozsieje, ogień skrzepnie, blask ściemnieje, w proch powrócą światów dzieje. Z drzew wieczności spadną liście na Sędziego straszne przyjście, by świadectwo dać Psalmiście… A ty, psalmisto Pański, nastrój harfę swoją już na ostatni ton! Grzech krwią czarną duszę plami… Bez obrońcy staniem sami – któż zlituje się nad nami? Kyrie elejson!… O … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Księga ubogich

Poezje, zawarte w „Księdze ubogich”, powstały w obliczu Tatr, na codziennych, samotnych przechadzkach w polu. Niema między niemi ani jednego wiersza, któryby miał jakiekolwiek pokrewieństwo — z biurkiem. Tem się tłomaczy charakter tej „Księgi” zarówno pod względem treści jak i formy — notatnik i ołówek, użyte na ukojenie siebie i innych.  Jan Kasprowicz   Rozmiłowała … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach

I. W ciemnosmreczyńskich skał zwaliska, Gdzie pawiookie drzemią stawy, Krzak dzikiej róży pons swój krwawy Na plamy szarych złomów ciska. U stóp mu bujne rosną trawy, Bokiem się piętrzy turnia śliska, Kosodrzewiny wężowiska Poobszywały głaźne ławy… Samotny, senny, zadumany, Skronie do zimnej tuli ściany, Jakby się lękał tchnienia burzy. Cisza… O liście wiatr nie trąca, … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Marya Egipcyanka

Idę-ć ja, biedna Marya, idę-ć przez piaski pustyni hen! ku tej rzece nieznanej, gdzie Chrystus cuda swe czyni. Tęskność mnie wielka niesie, a słońce skronie mi piecze — daleko-ć jeszcze do celu, wylękłe serce człowiecze! Nie znałam Pańskiej męki i czem mi drzewo krzyżowe? W perły kosztowne mą szyję, w róże zdobiłam mą głowę. Nadeszły … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Judasz

Czemu mnie ścigasz? Gdzież Twoja święta, uwielbiana miłość? Ni jednej chwilki wytchnienia!… Widzę Cię w słońcu! W chmurach Cię widzę — we wszystkiem, czego się dotknę, — we wszystkiem, na czem źrenice me spoczną, jeśli się kiedy, idąc straszną drogą, na tę nadludzką zdobędę odwagę, by podnieść głowę do góry ach! i zmęczonej uchylić powieki, … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Cisza wieczorna

I. Rozmiłowana, roztęskniona, Hen! od wieczornej idzie zorzy Zamykać Tatry w swe ramiona. Przed nią zawiewa oddech boży: Wonie jedliczne i świerkowe Ze swych lesistych wstają łoży. A ona tuli jasną głowę Do Osobitej, by wraz potem Kłaść ją na piersi Giewontowe. Po reglach muśnie li przelotem, Czoło Świnniczne w żar rozpali I Hawrań zleje … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Moja pieśń wieczorna

On był i myśmy byli przed początkiem — niech imię Jego będzie pochwalone! Razem z gwiazdami byliśmy i słońcem, zanim się gwiazdy i słońca jęły rozbijać w swych kołach, zanim się stało to, co cię pożera. O duszo, spragniona miłości, o duszo, spragniona spokoju! On był i ty w nim byłaś przed początkiem, nim jeszcze … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Co za roz­gwar, co za ży­cie w sio­le!

Co za roz­gwar, co za ży­cie w sio­le! Ja­kie ze­wsząd pły­ną wo­nie świe­że: Sta­rzy pra­wią, dziew­ki mają krzy­że W bzy, by­li­ce, w bła­wa­ty, ką­ko­le. To Jan świę­ty chrzci wodę w roz­do­le, Gasi ziel­sko, któ­re ja­dem liże; Czas so­bót­ki i chłop­cy, skry chy­że, Ze snop­ka­mi za wio­skę, na pole. I ogni­ska na prze­czni­cach pło­ną, Szu­mi żyto, … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Biją dzwo­ny

Biją dzwo­ny… Trza świę­cić nie­dzie­lę, Trze­ba na mszę, uczcić przy­każ boży… I nie­bie­ską suk­ma­nę na­ło­ży, Za ka­pe­lusz za­tknie ruty zie­le. Biją dzwo­ny… Chrzci­ny czy we­se­le? Dni krzy­żo­we!… I ser­ce się trwo­ży: Gra­dy… su­sze… łza i krew się mno­ży, Gdzież obro­na, je­śli nie w ko­ście­le? I tłum kor­ny pad­nie na ko­la­na: „Od po­wie­trza, gło­du, ognia, woj­ny … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Świę­ty Kaź­mierz

Świę­ty Kaź­mierz – po­wra­ca­ją czaj­ki; Świę­ty Woj­ciech – bo­cia­ny kle­ko­cą, Słoń­ce grze­je, rowy w mlecz się zło­cą, Brzmią skow­ron­ki, ry­chłe, po­lne graj­ki. Po mu­ra­wach dzie­ci, strzę­pem kraj­ki Pod­ka­sa­ne, w pasy się sza­mo­cą; Na przy­zbi­cach baby w głos chi­cho­cą – „Eh! ku­mo­lu! baj­ki, żywe baj­ki!” Wio­sna!… Wio­sna wszę­dy ży­cie bu­dzi! Jej błę­ki­ty, sło­necz­ne uśmie­chy I pod … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Tam, za wioską

Tam, za wioską – weź, Ojcze nasz, dzięki! – Jak pszeniczne kołyszą się ławy! Żyto, jęczmień i owies złotawy Jak zginają ziarniste swe pęki! Wiatr od pola się rozgrał – czyż w jęki? – Z dróg się mgliste podnoszą kurzawy; Nad drogami, śród pokrzyw i trawy, Skrzypią krzyże, godła łez i męki. O Ty Boże! … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

Chaty rzędem na piaszczystych wzgórkach

Chaty rzędem na piaszczystych wzgórkach; Za chatami krępy sad wiśniowy; Wierzby siwe poschylały głowy Przy stodołach, przy niskich obórkach. Płot się wali; piołun na podwórkach; Tu rżą konie, ryczą chude krowy, Tam się zwija dziewek wieniec zdrowy W kraśnych chustkach, w koralowych sznurkach. Szare chaty! nędzne chłopskie chaty! Jak się z wami zrosło moje życie, … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz

W ciem­no­ści scho­dzi moja du­sza

W ciem­no­ści scho­dzi moja du­sza, W ciem­no­ści toń bez­den­ną, Pól Eli­zej­skich już nie wi­dzi, Za­wi­sła nad Ge­hen­ną. W gó­rze nad lo­sem mo­jej du­szy Bo­le­je anioł bia­ły, A tu­taj szy­ki po­tę­pień­ców Szy­der­czo się za­śmia­ły. Szy­dzą z mej du­szy po­tę­pień­ce, Że cząst­ka ja­snej mocy, Co ro­dzi słoń­ca, nie ma wła­dzy, By zła­mać ber­ło nocy.


Jan Kasprowicz

Wierzyłem zawsze w światła moc

Wierzyłem zawsze w światła moc, Władnącą nad mrokami, A przecież nieraz wiarę tę Gorzkimi zlewam łzami. I wstaje z morza gorzkich łez Zjawisko wnet olbrzymie, Nachyla ku mnie smutną twarz, A Rozpacz mu na imię. Nachyla ku mnie bladą skroń, Źrenicą wabi ciemną, Zamyka w uścisk, ach! i świat Zamyka razem ze mną.


Jan Kasprowicz

Rzadko na moich wargach

Rzadko na moich wargach – Niech dziś to warga ma wyzna – Jawi się krwią przepojony, Najdroższy wyraz: Ojczyzna. Widziałem, jak się na rynkach Gromadzą kupczykowie, Licytujący się wzajem, Kto Ją najgłośniej wypowie. Widziałem, jak między ludźmi Ten się urządza najtaniej, Jak poklask zdobywa i rentę, Kto krzyczy, iż żyje dla Niej. Widziałem, jak do … Przeczytaj wiersz


Jan Kasprowicz