Tam, za wioską

Jan Kasprowicz

Tam, za wioską – weź, Ojcze nasz, dzięki! –
Jak pszeniczne kołyszą się ławy!
Żyto, jęczmień i owies złotawy
Jak zginają ziarniste swe pęki!

Wiatr od pola się rozgrał – czyż w jęki? –
Z dróg się mgliste podnoszą kurzawy;
Nad drogami, śród pokrzyw i trawy,
Skrzypią krzyże, godła łez i męki.

O Ty Boże! o Chryste! o Panie!
Płonny owoc ta ziemia nam płodzi –
Tłuste kłosy, bo tłuste uprawy:

Nie na darmo ten wiatr tak zawodzi
I tak smętne poszumy na łanie –
Tu kłos każdy to chłopski pot krwawy.

Z chałupy – II

Twoja ocena
Jan Kasprowicz

Wiersze popularnych poetów