5/5 - (1 głosów)

Lilia

Rozchyliłem stulone płatki i pokazałem jej wstydliwe wnętrze kwiatu. – Niech pan przestanie. Jeszcze nie wiedząc, lecz już przeczuwając widocznie, zaśmiałem się nagle i nagle urwałem… – Bo?… Podniecające i sekretne były jej oczy, zmrużone niezdecydowaną odpowiedzią… Wtedy rozwarłem szeroko na cztery strony świata białe ciało lilii i wilgotnymi wargami upieściłem wnętrze… A gdy podniosłem … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Noc

Przyjdziesz nocą. Zostaniesz do rana I otulisz mnie lekko ramiony. Ja ci powiem: o, moja nieznana. Ty mi powiesz: o, mój wytęskniony. Będziesz moja. Ustami się wpije W wargi twoje, od nocnych róż krwawsze, Obłąkany szał szczęścia przeżyję, Ale umrze coś we mnie na zawsze. Zacałuję się sobą! W pierścieni Splot drgający zakłuje twe ciało, … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Gabryś

Był raz głupi Gabryś. A wiecie, co robił? Kiedy konie żarły, on im owies drobił. Sitem wodę czerpał, ptaki uczył fruwać, Poszedł do kowala, kozy chciał podkuwać. Czapką kwiat nakrywał, kiedy deszczyk rosił, Liczył dziury w płocie, drwa do lasu nosił. Zimą domek z lodu zbudował przed chatą, «Będę miał, powiada, mieszkanie na lato.» Gdy … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Smok

Na Wawelu, proszę pana Mieszkał smok, co zawsze z rana Zjadał prosię lub barana. Przy obiedzie smok połykał cztery kury lub indyka nadto krowę albo byka. Nagle raz, przy Wielkim Piątku Krzyknął Coś tu nie w porządku ! Poczuł wielki ból w żołądku Potem spuchła mu wątroba, dwa migdały, płuca oba Jak choroba, to choroba … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Raz — dwa — trzy!

Raz! Pierwsza rzecz – to wstawać rano! Dwa! Kto o krzepkie zdrowie dba, Ten się długo myje co dzień Mydłem, szczotką w zimnej wodzie, Pluska, pryska, parska, rży! Trzy! Trzyj ręcznikiem suchym ciało, Żeby aż poczerwieniało. Spraw mu, bracie, mocne wciery, Aż we krwi poczujesz skry! Raz – dwa – trzy! Cztery! Gdy chcesz czerstwej … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Trawa

Trawo, trawo do kolan Podnieś mi się do czoła Żeby myślom nie było Ani mnie ani pola Żebym ja się uzielił Przekwiecił do rdzenia kości I już się nie oddzielił Słowami o twej świeżości Abym tobie i sobie Jednym imieniem mówił Albo obojgu – trawa Albo obojgu – Tuwim


Julian Tuwim

O Grzesiu kłamczuchu i jego cioci

— Wrzuciłeś, Grzesiu, list do skrzynki, jak prosiłam? — List, proszę cioci? List? Wrzuciłem, ciociu miła! — Nie kłamiesz, Grzesiu? Lepiej przyznaj się, kochanie! — Jak ciocię kocham, proszę cioci, że nie kłamię! — Oj, Grzesiu, kłamiesz! Lepiej powiedz po dobroci! — Ja miałbym kłamać? Niemożliwe, proszę cioci! — Wuj Leon czeka na ten list, … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Już w powietrzu wiosnę słyszę

Już w powietrzu wiosnę słyszę… Czy ty też? Serce patrzy w me zacisze… Czy ty wiesz? Świat wiośnieje, w słońcu cały, W świtach zórz… Wróble się rozświergotały: „Cóż, czy już?” Wiosna… Kwiaty mam i słońce… Czy ty też? A w oczach mam łzy gorące… Czy ty wiesz?


Julian Tuwim

Słówka i słufka

Dziś po dyktandzie w szkole Wrócił Jerzyk do domu markotny. Ziewał, ziewał — i zdrzemnął się przy stole, Bo i dzień był jakiś senny i słotny. I przyszły do Jerzyka trzy słówka: «Brzózka» «Jabłko» i «Główka», I powiedziały: — Jestem Brzózka, nie «bżuska». — Jestem Jabłko, nie «japko». — Jestem Główka, nie «głufka». Jak można … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Nauka

Nauczyli mnie mnóstwa mądrości, Logarytmów, wzorów i formułek, Z kwadracików, trójkącików i kółek Nauczyli mnie nieskończoności. Rozprawiali o „cudach przyrody”, Oglądałem różne tajemnice: W jednym szkiełku „życie kropli wody”, W innym zaś „kanały na księżycu”. Wiem o kuli, napełnionej lodem, O bursztynie, gdy się go pociera… Wiem, że ciało, pogrążone w wodę Traci tyle, ile…et … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

O skwarnej śmierci

O, wielki mocny Boże, zmiłuj się nad nami! Żółta, skwarna niedziela dyszała ospale, duszna i pusta. I trupi zaduch mdlił w upale. Fuksje, jak krople skrzepłej krwi, za oślepłemi zwisały oknami. Blady majster w błyszczącym surducie, Łzawooki śmiertelnik Ignacy, Zapatrzył się, nastroszył krzaczaste brwi, Zapinając niciane białe rękawiczki. W rzemieślniczej resursie grają już strażacy. Ksiądz … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Czereśnie

Rwałem dziś rano czereśnie, Ciemno-czerwone czereśnie, W ogrodzie było ćwierkliwie, Słonecznie, rośnie i wcześnie. Gałęzie, jak opryskane Dojrzałą wiśni jagodą, Zwieszały się omdlewając, Nad stawu odniebną wodą. Zwieszały się, omdlewając I myślą tonęły w stawie, A plamki słońca migały Na lśniącej, soczystej trawie.


Julian Tuwim

Wiosna

Gromadę dziś się pochwali, Pochwali się zbiegowisko I miasto. Na rynkach się stosy zapali I buchnie wielkie ognisko, I tłum na ulicę wylegnie Z kątów wypełznie, z nor wybiegnie Świętować wiosnę w mieście, Świętować jurne święto. I Ciebie się pochwali, Brzuchu w biodrach szerokich, Niewiasto! Zachybotało! — Buchnęło – i płynie – Szurają nóżki, kołyszą … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Do krytyków

A w maju Zwykłem jeździć, szanowni panowie, Na przedniej platformie tramwaju! Miasto na wskroś mnie przeszywa! Co się tam dzieje w mej głowie: Pędy, zapędy, ognie, ogniwa, Wesoło w czubie i w piętach, A najweselej na skrętach! Na skrętach – koliście Zagarniam zachwytem ramienia, A drzewa w porywie natchnienia Szaleją wiosenną wonią, Z radości pęka … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Do Staffa

1 Szalone dni. Muzycznieć Burzliwa myśl zaczyna. Upojnie i tragicznie Wiosna się w piersi wspina. Przedziwne dni. Z oddali Nadciąga czułość smętna. Zmierzch się magicznie pali. Ach, sprawo niepojęta! Zakładką w tomie wierszy Jak narcyz. Czy nie ślicznie? O tak! Lecz po raz pierwszy Zaczyna kwiat tragicznieć. 2 Serce jak noworodek, Wijąc się, mowy szuka. … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Jakże ci powiem o miłości

Kocham poranki w cichym lesie W szczebioty ptaków zasłuchane, Kiedy mi wietrzyk pieśni niesie W zacisze moje, na polanę… Ach! Wtedy szczęście u mnie gości, Gdy leżę w wonnych mchów kolebie… …Jakże ci powiem o miłości, Jeżeli więcej kocham ciebie? Kocham bogate polskie niwy, Zboże źrzejące: jęczmień, żyto, Gdy rolnik z pracy swej szczęśliwy Czeka … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim

Erotyk o bzach

Bzy gęsto sterczą sztorcem, Gruboziarniste i mokre, Stokrotne, gotowym wierszem, radośnie rozrosłe bzy. O szóstej rano wstałaś, Dziewczyno z prężnym sercem, I łamiesz, z miłości dla mnie, promieniejące bzy. Tak wcześnie i już tak gorąco, A cóż dopiero w południe, Gdy jeszcze mocniej w nozdrza uderzą zerwane bzy! Dziewczyno na palcach wspięta, Której ręce tak … Przeczytaj wiersz


Julian Tuwim