Jacyś ludzie

Wisława Szymborska

Ja­cyś lu­dzie w uciecz­ce przed ja­ki­miś ludź­mi.
W ja­kimś kra­ju pod słoń­cem
i nie­któ­ry­mi chmu­ra­mi.

Zo­sta­wia­ją za sobą ja­kieś swo­je wszyst­ko,
ob­sia­ne pola, ja­kieś kury, psy,
lu­ster­ka, w któ­rych wła­śnie prze­glą­da się ogień.

Mają na ple­cach dzban­ki i to­boł­ki,
im bar­dziej pu­ste, tym z dnia na dzień cięż­sze.

Od­by­wa się po ci­chu czy­jeś usta­wa­nie,
a w zgieł­ku czy­jeś ko­muś chle­ba wy­dzie­ra­nie
i czy­jeś mar­twym dziec­kiem po­trzą­sa­nie.

Przed nimi ja­kaś wciąż nie tędy dro­ga,
nie ten, co trze­ba most
nad rze­ką dziw­nie ró­żo­wą.
Do­ko­ła ja­kieś strza­ły, raz bli­żej, raz da­lej,
w gó­rze sa­mo­lot tro­chę ko­łu­ją­cy.

Przy­da­ła­by się ja­kaś nie­wi­dzial­ność,
ja­kaś bura ka­mien­ność,
a jesz­cze le­piej nie­by­łość
na pe­wien krót­ki czas albo i dłu­gi.

Coś jesz­cze się wy­da­rzy, tyl­ko gdzie i co.
Ktoś wyj­dzie im na­prze­ciw, tyl­ko kie­dy, kto,
w ilu po­sta­ciach i w ja­kich za­mia­rach.
Je­śli bę­dzie miał wy­bór,
może nie ze­chce być wro­giem
i po­zo­sta­wi ich przy ja­kimś ży­ciu.

Twoja ocena
Wisława Szymborska

Wiersze popularnych poetów

Niech mnie ktoś obudzi

Z Bogiem musiałam minąć się Albo nie przyszedł wcale Czekałam długo zanim znów Udałam się w nieznane Widziałam wojny wszystkich ras I całkiem oniemiałam Nie mogłam krzyczeć kiedy was Historii…

Do poezji

Poezjo, jeżeli zawiniłem, za twój biorąc głos Ten ze mnie powstający głos bólu, głos ludzki, Przebacz, do poplątanych skarg tak niepodobna Jak biała morska fala do koralowych moczarów. Ty, która…

O aniołach

Odjęto wam szaty białe, Skrzydła i nawet istnienie, Ja jednak wierzę wam, Wysłańcy. Tam gdzie na lewą stronę odwrócony świat, Ciężka tkanina haftowana w gwiazdy i zwierzęta, Spacerujecie oglądając prawdomówne…