brudny marzec

Agnieszka Wolny-Hamkało

Na policzku miała zaciek z rzęs
i sukienkę różową jak dziąsło.
Schodziła do swojej sukienki
jak schodzi się do piwnicy.
Nad rzeką strzelało ognisko
pełne granatów. Trochę
jej pragnął a trochę się bał
jakby miała w brzuchu
pierścień dżdżownicy,
która ma oczy z cyrkonii.

Twoja ocena
Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Narty narty

Narty, narty to ci raj nie bój się panna rączkę mi daj więc razem, z gazem chwyć kijki dwa i rób wszystko to co ja. Narty, narty co tam styl nawet, gdy padasz masz sexapil więc ostro siostro na raz, dwa, trzy pozwól sobie mówić…

Do ks. Adama Naruszewicza, o pisaniu historii

Dzieje ludzkie złe, dobre, mądre albo głupie, A dziejopis jak echo, uczony biskupie! Kronika jest zwierciadłem, kto w nie wejrzeć raczy, Tak każdego, jak godzien być znanym, obaczy; A co za życia tai przywary i zbrodnie I pozwala niekiedy wykraczać swobodnie: Bojaźń, wzgląd, zysk, nadzieja…

ładny wieczór

i nagle postanawiamy oboje pójść w ludzkie słabości trafiamy do opery a tam student kulturoznawstwa w ray banach powtarza To lepsze niż Godard To lepsze niż Godard naprawdę chciałam dobrze ale to był wieczór autorski przerywany śpiewem operowym wyszłam na tak zwanych oczach na tak…